Wpis z mikrobloga

Powiem wam że dopóki nie miałem dziecka to w ogóle nie stresowałem się takimi akcjami.
Wyjebka itd a teraz nie o siebie się martwię a o dziecko, jego przyszłość itd.
I tu nawet nie chodzi o wojnę a ogólnie pracę, pieniądze, choroby. Wszystko co może mu zagrozić, zaszkodzić mnie przeraża :D Nie wiem czy nie warto może z tym iść do psychologa.
Nawet latać się zacząłem bać bo nie będę w stanie go obronić gdyby np samolot zaczął spadać, a samolot nie spada 3 sekundy tylko kilka minut i weź patrz na to dziecko w ostatnich chwilach...
#ukraina #polska #dzieci #rodzina #rodzicielstwo #wojna
  • 14
@MrBeast: myśle że do pewnego stopnia to normalne (z lataniem tak nie myślałem do tej pory xD)
Dziś znajomy mówił ze luz i przecież Rosja już atakowała Ukrainę w 2014 itd - ja to nie pamietam czy wtedy tez było takie uczucie niepokoju w kraju ale z perspektywy mojej to zauważyłem ze wtedy byłem studentem na kierunku który rzuciłem xD
A teraz jestem mężem i ojcem dwójki chłopaków i w dużej
@tytusprod: Wtedy atakowali przez "zielone ludziki" z czołgami "ze sklepu z czołgami", a teraz oficjalnie zgromadzili 200 tysięcy chłopa na granicy i ostrzeliwują cały kraj rakietami, to troszeczkę inne sytuacje. Wtedy się w ogóle nie przejmowałem, teraz jest mi po prostu źle. Smutek, wściekłość, rozczarowanie, że coś takiego dzieje się w "cywilizowanej" części świata tak blisko nas.