Wpis z mikrobloga

@panienka_seledynowa: Zjeść coś lokalnego - mi bardzo smakowały falafele, hummus, różne wariacje z ciecierzycy. I kawa z kardamonem. Co do uważania - z mojego doświadczenia wynika, że uważać tak jak w każdym innym miejscu. Całkiem przyjemnie się tam podróżowało, bez większych upierdliwości. Ludzie mili, zagadujący, ale nikt nachalnie niczego nie wciskal. Alko - nie wiem, nie zgłębiłam tematu. Nie wiem, co planujesz zobaczyc, polecić mogę miasto Jerash.
  • Odpowiedz
@panienka_seledynowa: w Ammanie widziałem sklep z polską wódką, jak masz chęci zamek Shobak i tunel do podziemnej rzeki tak półlegalnie, bo jest krata ale niezamknięta maksymalnie pilnuje jej kot xD Przejście z Małej do Dużej Petry wychodzisz na Monastyr w dużej, zaliczyć Petrę nocą (bywały wyjścia we wtorki i czwartki o ile pamiętam), wykąpać się w Martwym, ale nie na lamerskich plażach płatnych tylko na dzikiej plaży, gdzie dodatkowo możesz
ramirezvaca - @panienka_seledynowa: w Ammanie widziałem sklep z polską wódką, jak mas...

źródło: comment_16456425782DLS2cbI2yX6LokXSRgIh3.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@polibud1: nie ma za co, tylko za drugim razem nas oczywiście straszyli, że Policja etc. i tylko moznajechać do resortu, uparłem się, a koleś tak z 165 cm wzrostu mnie pyta czy ma z nami iść jako ochrona, ja prawie 2 metry i ponad 100 kilo wagi, bekę miałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@polibud1: a jakiś tam randomowy taksówkarz, z nim jechaliśmy z pod Petry, na kasę nas chciał naciągnąć. Parę lat wcześniej to inny nas tam sam zawiózł i powiedział, że plaża nam się będzie podobać, bo jest miejscowa i nie turystyczna :)
  • Odpowiedz