Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 32
skoro i tak tu sa moze z 4 osoby to sie wam do czegos przyznam

nienawidze czytac ksiazek

a wlasciwie nienawidzilem przez cale swoje zycie, mialem z powodu szkoly do nich taka awersje ze jedyne co moglem czytac normalnie, to cos stricte naukowego zeby zaliczyc na polibudzie

dopiero od jakiegos czasu przez abo w pewnym serwisie i nawet polecenia na wypiok zaczynam sobie wyrabiac jakakolwiek chec do konsumowania pisanych tresci

w tym roku przeczytałem juz 12 ksiazek, to wiecej niz przez wczesniejsze kilka lat mojego zycia

prosze, nie oceniajcie
  • 10
  • Odpowiedz
@to_jest_chyba_kurcze_zart to wina systemu edukacji, dają do przyczytania książki albo strasznie nudne albo zniewiesciałe. Na przykład w pierwszych klasach podstawowych masz czytać jakieś Anie z Zielonego Wzgórza, ja wtedy czytałem Verne'a, potem jakiś nudnych Chłopów, gdzie mógłbyś wtedy czytać sobie, coś ze światowej literatury, nie wiem może Nędzników. Zniechęca to ludzi do czytania w ogóle, sprawia że czytanie to jakaś kara, jedyny sukces edukacji to jest właśnie taki, zniechęcenie ludzi do czytania.
  • Odpowiedz
  • 0
@Shmoikel Wiadomo, że na polskim najlepiej byłoby przerabiać Kaczora Donalda, bo przecież w czytaniu lektur chodzi o to żeby czytać cokolwiek, a nie żeby poznać dzieła wybitnych autorów i różne style literackie.
W młodym wieku mało kogo obchodzi czytanie czegokolwiek, nie mówiąc o docenieniu kunsztu. A to które tytuły Ci podeszły jest kwestią opinii - Tobie Ania się nie podobała, a dziewczyny ją uwielbiały. Znam ludzi, którzy nie lubili Krzyżaków, a dla
  • Odpowiedz
@to_jest_chyba_kurcze_zart: elegancko, zawsze uważałem że pokora i chęć rozwoju to najlepsze cechy jakie może w sobie wypracować. Czytaj dalej, według mnie czytanie jest lekiem na dzisiejszy pośpiech, pozwala się skupić, gdzie dziś nie jest o to łatwo:) miłego dzionka mireczki
  • Odpowiedz