Wpis z mikrobloga

Rocznica z #rozowypasek - poszliśmy sobie w #krakow na rynek zjeść dobre papu (tu przystawki), przejechać się dorożką (pierwszy raz w życiu to robiłem a jestem krakusem z dziada pradziada) i na Guinessa na koniec wypadu.

Generalnie nie skarżę się, podzieliliśmy opłaty (na jej życzenie, ja oczywiście chciałem za wszystko sam zapłacić) i też zarabiam na tyle, że mogę sobie pozwolić, ale jednak taki jeden wypad i właściwie 1k talarów wyleciał z kieszeni prawie :o

Niemniej - polecam, jedzonko przepyszne, no a wieczór też wyszedł miodnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cedrik - Rocznica z #rozowypasek - poszliśmy sobie w #krakow na rynek zjeść dobre pap...

źródło: comment_164531214232Nf7NQu4wltbCVKcpKpXC.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
@7845: Nie, no, chciałem się podzielić zdziwieniem, że w sumie tyle talarów poszło. Mam wrażenie, że inflacja plus polski ład naprawdę zrobiły masakrę ;/
  • Odpowiedz
@Cedrik: Fajnie, że wieczór Wam się udał :). Pamiętaj jednak na przyszłość, że na wykopie nie warto niczym się dzielić. Już wylali żale, że zmęczyłeś biedne koniki i że tak w ogóle to widać ulane palce na zdjęciu i proszę schudnąć xD. Pozdrowienia dla Ciebie i dziewczyny. Oby Wam się układało :)

PS chętnie odwiedzę tę restaurację z żoną :)
  • Odpowiedz
@justypl: Nie, pierwszy raz w życiu jechaliśmy dorożką i pewnie ostatni - poza tym jak byłem mały, to jeździłem na wozie ciągniętym przez konie w pole, bo na wakacjach pomagałem góralom. Górale by wyśmiali taki bambizm, bo konie są dobrze traktowane i robią to co zwykle - pomagają ludziom na wszelkie sposoby.

(chociaż tak, zdarza się, że konie są źle traktowane, szczególnie w górach w okolicach Zakopanego)
  • Odpowiedz
chociaż tak, zdarza się, że konie są źle traktowane, szczególnie w górach w okolicach Zakopanego)


@Cedrik: wiesz, ja też miałam rodzinę na wsi i zwoziło się siano, nawet orało itp., ale koń zawsze był nakarmiony, napojony i zadbany. To nie bambinizm, kiedy człowiek lituje się nad zaniedbanymi zwierzętami, które padają, zarówno w Krakowie, jak i w Zakopanem. Dlatego nie wspiera się tych pseudobiznesów.
  • Odpowiedz
@KOLEGAMAMY: ale o co chodzi z ta jazda dorozka? Przeciez konie normalnie ciagnely wozy na wsi. Co to za roznica? Krakow nie jest jakims gorzystym terenem, te dorozki sobie jezdza na plaskim praktycznie zawsze. Te konie tez zawsze wygladaja na zadbane, sa pojone itd. wydaje mi sie, ze miasto dba o ich bezpieczenstwo.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@KOLEGAMAMY: cholera, biedny koń musi wozić turystów pod czujnym okiem Straży Miejskiej, która egzekwuje milion przepisów dotyczących dorożek, a mógł spokojnie #!$%@?ć w polu, być katowany w jakiejś ujeżdżalni albo pójść na klej :(
  • Odpowiedz
@Cedrik dorożkę se najal XD nawet jakby mi 500 zł dawali to bym na to gówno nie wsiadł. Dawno powinien być w ogóle zakaz tych usług. Btw coś sporo za to wszystko jak na 2 osoby. Co jedliście?
  • Odpowiedz