Wpis z mikrobloga

#koronawirus #covid19 #sarscov2 #szczepienia #witaminad3

Piekło coraz bardziej zamarza. Zblizamy sie do zera absolutnego xD Patrz zdjęcie poniżej

Co prawda polowa tekstu nie ma pokrycia z rzeczywistością jesli chodzi o dawkowanie i szkodliwość ale w ogole poruszenie tematu PO RAZ KOLEJNY przez Fikołka jest znamienne. Niedawno pluł na wit D w starciu z covid.

Suplementacja witaminą D w dawkach profilaktycznych tzn. 800-2000 j.m. dla każdego dorosłego członka populacji i 1600-4000 j.m. dla osób otyłych


Tak, 2000 na pewno. Dawka 4000 przeznaczona jest dla przedszkolaka 15kg a więc dla osoby otyłej (powiedzmy 120kg) dawka winna wynosic 32k UI.

W Polsce tradycja suplementacji witaminy D jest bardzo mocna, a praktyka podawania witaminy D ustabilizowana


Co za wierutna bzdura i kłamstwo. Lekarze nie chca słyszeć o witaminie D bo to jest mega niewygodne pytanie. Tylko u mnie próba wynosi kilkunastu lekarzy i każdy reagował nerwowo na poruszenie tego tematu.

Na witaminę D nie można się teraz "rzucić", bo może dojść do hiperwitaminozy, której konsekwencjami może być m.in. uszkodzenie narządów takich jak np. nerki, wątroba czy żołądek. Konsumpcja bez oznaczania poziomu witaminy D może skończyć się tragedią. Jeżeli badania nie wskażą niedoboru witaminy, nie należy jej sumplementować


Kolejna wierutna bzdura. Latem jak chodzimy w gaciach po plaży, synteza "ze skóry" opiewa na kilkadziesiąt tysięcy jednostek lub więcej zaleznie ile jesteśmy na słońcu. Jak ktoś ma poziom powiedzmy 10, to jak może przedawkować? Udowodnione jest że przedawkowanie tej witaminy jest praktycznie niemożliwe. Jedynie skrajności są groźne. Jak ktoś przez bardzo długi czas myli się o jedno zero w suplementacji i do tego nie bierze K2MK7.
Wstawiałem tu niedawno fragment książki w której lekarze stwierdzili że toksyczność zaczyna się powyżej 400 jednostek, a żeby z 10 dojśc do 400 to trzebaby naprawde sie postarać. Jeśli mamy 10 to zanim podniesiemy poziom do takiego w którym może nam zagrażać niemożność przekazania wapnie z naczyn krwionośnych do miejsc dopcelowych, to mina naprawde długie lata. Dawki po 50k UI w otoczce K2MK7, nikomu nie zaszkodza. Sam tyle brałem przez ponad rok. Wapń w normie. Dokładnie tak jak w książkach specjalistycznych opisywali.
Pobierz Bigbluee - #koronawirus #covid19 #sarscov2 #szczepienia #witaminad3

Piekło coraz b...
źródło: comment_1645272533q8Vib2bBrJysi0Dq5TAovs.jpg
  • 34
@hansschrodinger:
prosta zasada: każdy zdrowy powinien trzymać w okolicach 50ng/ml,
z chorobami przewlekłymi typu SM, reumatyzm, łuszczyca powinien mieć jeszcze wyżej.

badali u plemion które żyją zgodnie z naturą i wychodzi że fizjologicznie dla mężczyzn jest ok 42ng/ml dla kobiet ok 50ng/ml.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Tak, 2000 na pewno. Dawka 4000 przeznaczona jest dla przedszkolaka 15kg a więc dla osoby otyłej (powiedzmy 120kg) dawka winna wynosic 32k UI.


@Bigbluee: chyba trochę przesadzasz. Ja biorę 4k i miałem 41ng/ml. A ważyłem wtedy panad 100kg.
@Bigbluee norma to od 50do 100? To jak powinna wyglądać suplementacja wg ciebie przez zimę u zdrowej, dorosłej osoby? 5,10k dziennie? Robiłem sobie ostatnio badania i miałem 27 czyli niedobór, biorę 4k dziennie, na wiosnę zobaczę jaka różnica
@Bigbluee: chyba trochę przesadzasz. Ja biorę 4k i miałem 41ng/ml. A ważyłem wtedy panad 100kg.


@szasznik: I nadal będziesz tyle mieć na zasadzie: spadnie jesienią, zimą i wiosną, podbijesz spadek latem na słońcu i tak wkółko.
To ile powinno się dziennie brać? 10k to mało czy dużo?


@denizen: to wszystko zależy, po to badasz poziom początkowy.

jak jesteś szczupły, nie masz chorób przewlekłych, stanów zapalnych itp zbadasz i masz np 35ng/ml to łykając po 8kIU dziennie w miesiąc dobijesz do 50ng/ml i możesz zejść z dawką na podtrzymujące 2-4 kIU

wit D składowana jest w tłuszczu i zużywana przy infekcjach/stanach zapalnych

więc jak jesteś otyły to masz
@su1ik: ty tak zawsze, jak ktoś Ci coś mówi i ma inne zdanie niż ty, próbuje przynajmniej poprzeć swoje stanowisko, a ty jak małpka wyskakujesz AAA SZURY CLOWNORLD ( ͡° ͜ʖ ͡°) ?