Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Śniło mi się przed chwilą, że wyszedłem na zewnątrz i była niby 2 w nocy, ale było jasno. Niebo było ciemno pomarańczowe i takie przyciemnione, jakby w edytorze zdjęć zmniejszyć jasność. Na niebie były miliony gwiazd, świeciły na całym niebie i kilkadziesiąt płatnet, o różnych kolorach i rozmiarach. Niektóre były wielkości księżyca, niektóre o wiele większe.
Trudno mi w ogóle opisać jakie emocje czułem, kiedy to żona zobaczyłem. To był zachwyt nie do opisania, jakbym odkrył nowy świat. Coś tak niesamowicie osobliwego i wzruszającego, a jednocześnie powodującego ogromne poczucie nostalgii. Chciałbym to jeszcze raz zobaczyć.
#sen #sny #swiadomysen
  • 1