Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
Drodzy, mam dla was zagadkę powiązaną ze zdjęciem jednego, dość dużego warszawskiego skrzyżowania.

Ile metrów bieżących ręki potrzebuje rowerzysta podparty na podnóżku po prawej, aby uruchomić zielone światło z pomocą przycisku po lewej stronie zdjęcia?


#warszawa #rower #transportpubliczny
Pobierz
źródło: comment_1644767723BNYCwL7nnJm2U29oIVaLyz.jpg
  • 20
@Mr--A-Veed: mmm, przejazd przez Żwirki i Wigury przy skrzyżowaniu z Banacha w kierunku Pola Mokotowskiego. Latem ruch taki, że w skrajnych przypadkach trzeba czekać na drugie światła, do tego pełno veturilo (mam nadzieję, że wejdzie ta ustawa...) i ludzi niewiedzących która strona jest prawa, a która lewa ( ͡° ʖ̯ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Polczlowiekpolzakolak: No ale w jaki sposób trolluję?

Rowerzysta dojeżdżając do skrzyżowania w pierwszej kolejności widząc przycisk do świateł spodziewa się z że standardowo musi go wcisnąć, a nie że ma nad głową fotokomórkę.

W efekcie zamiast stawać na podpórce po prawej będzie stawał pod prąd po lewej i naciskał przycisk.

Nie każdy rowerzysta musi przecież znać to skrzyżowanie i wiedzieć, że zamontowana jest dodatkowo fotokomórka.
@Mr--A-Veed: z jednej strony piszesz trochę jak troll/niepełnosprytyny/obie opcje, z drugiej strony pozwolę sobie jeszcze odpisać, bo jako, że żyjemy w kraju z guwna, twoje pytanie w jakimś procencie jest zasadne

Nie każdy rowerzysta musi przecież znać to skrzyżowanie i wiedzieć, że zamontowana jest dodatkowo fotokomórka.


W świetle przepisów zmuszanie rowerzystów do naciskania tych #!$%@? przycisków jest niezgodne z prawem.

Jednakże wszyscy mają to w piździe i te przyciski tam
Pobierz
źródło: comment_1644786314tgmwfBDe3lm4T4ADLqyKGc.jpg
@ks2m: A no właśnie. Rzecz w tym, że przejazdy rowerowe w przepisach generalnie dość mocno traktowane są analogicznie, jak przejścia dla pieszych. Tak po prawdzie, to i realnie są pod względem infrastruktury dużo bliższe przejściom dla pieszych.

Rzecz w tym, że z kolei DDR są traktowane praktycznie jak wydzielona jezdnia.

Dla mnie nawet w przypadku pieszych przyciski na większości skrzyżowań są bez sensu. W zasadzie wydają się one być tylko po
a po co przyciski - nie wiem, niech ktoś inteligentny się wypowie, słyszałem że takie duże brzęczące przyciski to dla niewidomych jest żeby go poprowadziły dźwiękiem, ale to tylko słyszałem


@Reggy: ja kiedyś słyszałem taką teorię, że przyciski są po to, żeby zadziałała psychologia - jak już kliknę przycisk to poczekam do zielonego, a nie będę przechodził na czerwonym.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mr--A-Veed: o ziom czytam sobie twój ostatni kom i mam wrazenie ze probujesz przywalic sie na siłe. I próbujesz zrobic z rowerzystów debili.

Sprawa jest prosta kiedys byly przyciski teraz zostaly zastąpiono na #!$%@? drążyć temat