Wpis z mikrobloga

Jest rok 2009. Zagrywasz się w Assassin's Creed 2 i jesteś pełen podziwu nad skokiem jakościowym względem jedynki.
Przybywa podróżnik z przyszłości i pokazuje Ci ten trailer Assassin's Creed Valhalla: Dawn of Ragnarok, próbując wmówić, że to ta sama marka, tyle że 13 lat później.
Każesz mu się jebnąć w łeb i wracać do psychiatryka.
#gry #assassinscreed #assassinscreedvalhalla #ps5 #xbox #xboxseriesx #ubisoft
kaczek93 - Jest rok 2009. Zagrywasz się w Assassin's Creed 2 i jesteś pełen podziwu n...
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kaczek93 Nie wiem, ostatniego assasyna co ogrywałem to był Black Flag na PS3 i gra dla mnie była słaba więc porzuciłem i tak już do żadnego nie wróciłem bo otwarte światy to największe g---o jakie istnieje.
  • Odpowiedz
@ArthasMenethil: Otwarte światy Ubisoftu potrafiły wciągnąć, bo czasem nawet robinie powtarzalnych czynności potrafiło przykuć do ekranu na jakiś czas.
Jednak w nowej trylogii przegięli z rozdmuchaniem k---a wszystkiego. Odpadłem przy Odyssey, które było pierwszą grą, jakiej nie skończyłem od kilkunastu lat. Nie potrafiłem tego dokończyć nawet na siłę.
  • Odpowiedz
@kaczek93 Wszystkie otwarty światy mnie odrzucają: powtarzalne, bezwartościowe ganianie za królikiem, miliony znaczników które nic nie wnoszą i spierdoksy się cieszą, że mogą pochodzić po mapie i zebrać tonę gówna. Dlatego odbiłem się od Far Cry Primal (ostatni którego odpaliłem) czy nawet Metro Exodus z pół otwartym światem które według mnie dużo straciło. Eh szkoda gadać tyle nowych gier się przez to niszczy.
  • Odpowiedz
Odpadłem przy Odyssey, które było pierwszą grą, jakiej nie skończyłem od kilkunastu lat. Nie potrafiłem tego dokończyć nawet na siłę.


@kaczek93: ja odyssey skończyłem całe wraz z dodatkami, ale przyznaję że to było duże wyzwanie jeżeli chodzi o cierpliwość, dlatego valhalli nawet nie tykam.
W ogóle uważam że gry z otwartym światem były fajne w czasach obliviona, skyrima czy wiedźmina, ale teraz już są zbyt nudne i powtarzalne.
  • Odpowiedz
  • 6
@CallmeGod

jak ty nie widzisz celu to dobrze, ze takich jak ty nie ma za wielu, cale zycie bez celu?

Rzeczywiście, łażenie po na wpół pustym świecie (ale mapa na p-------n km2) z praktycznie zerową interakcja z npc i zbieranie ptasich piórek albo grindowanie w 1000 zadań typu przynieś kwiatka z drugiego końca mapy - to jest cel w grach, nie to co te liniowe g---o typu GoW xD
Nie wszystkie
  • Odpowiedz