Wpis z mikrobloga

@Dobo0: mi się w sumie podoba to, że itemy się respią bo właściwie nie trzeba nic kupować w sklepach (ekonomia w grze i tak jest skopana) więc łatwiej zebrać guldeny do trofea. No i nie trzeba kupować i robić mołotowów bo wystarczy zrobić wycieczkę do wież wojskowych i tam są między innymi mołotowy.
@gappaz: a jak w Nocnej Aktywności jest pojemnik z tym no lekarstwem co podnosi skille, to się jakoś odhacza czy ni #!$%@??

Jak w ogóle dzienne aktywności robić? Nocne to wiadomka - wbijasz się na chatę im po cichu, kradniesz i #!$%@?, czasem się któryś obudzi to go w łeb. A dzienne? trzeba ubić całe to stado pod konwojem, żeby na spokojnie otworzyć bagażniki, czy jest jakiś lepszy sposób?
@chopak: jak znajdziesz i zbierzesz inhibitory ze skrzynki to akurat one już się drugi raz nie zrespią, tzn. skrzynka będzie i będą jakieś itemy, ale zamiast inhibitora będzie tam wojskowa apteczka. W konwojach niestety trzeba #!$%@?ć za dnia wszystkie zombiaki w koło, ale ja je zwabiam wabikiem w pobliże butli i ją podpalam mołotowem. Trzeba też czasami uważać bo butla lubi sama z siebie #!$%@?ąć podczas otwierania zamka i nie wiem
Niemam nic przeciwko respieniu się rzeczy, po prostu mogły by się na mapie odznaczać i dalej tam respić, było by to o wiele lepsze. A tak mnie kuje w oczy i czuje, że mogę coś przeoczyć / stracić.

@gappaz:
@Dobo0: Też mnie na początku to trochę raziło, ale teraz po 25h gry i tak już nie zwracam na to uwagi. Bardziej mnie dziwi system wyskakiwania misji pobocznych, wykrzykniki nad banią NPC zlecających pojawiają się dopiero jak się do nich zbliżę... część wyskoczy od razu na mapie, a część pojawi się dopiero jak jestem w pobliżu.