Aprobata, jaką jedna z czołowych organizacji proaborcyjnych w Polsce wyraziła dla dzieciobójstwa, tj. uśmiercania dzieci do porodu, i generalnie coraz bardziej obłędna, dzika pasja, jaka towarzyszy retoryce proabo, przypomniała mi, nie pierwszy raz zresztą, bon mot, którym stręczycielki i zwolenniczki aborcji dawniej próbowały kąsać ich przeciwników: „gdyby mężczyźni rodzili, aborcja byłaby sakramentem". Współczesność ujawnia całą przewrotność tego powiedzenia, dla wielu dzisiejszych kobiet aborcja stała się bowiem właśnie sakramentem, a raczej jego diabolicznym rewersem, swoistym rytuałem ofiarniczym (emancypacja kobiet obrała wszakże kierunek mimetyczny, tzn. wyemancypowana kobieta ma być taka jak mężczyzna, to on jest wzorem Człowieka; żeby więc nie stracić siebie, kobieta musi odrzucić to, co dominujący paradygmat kulturowy kojarzy z utratą siebie czy też części siebie: macierzyństwo, a to, rzecz jasna, prowadzi do powstania kozła ofiarnego: dziecka). Takie „girardowskie” interpretacje zjawiska aborcji już powstały, a jedną z nich jest esej Bernadette Waterman Ward: http://christianitas.org/news/aborcja-jako-sakrament-pragnienie-mimetyczne-i-ofiara-w-polityce-dotyczacej-zycia-seksualnego/ Jak ktoś chce zejść głębiej i spojrzeć na rzecz od strony kulturowo-antropologiczno-religijnej (religijnej nie w sensie dogmatycznym), to polecam tekst.
@pod_sloncem_szatana: Ciekawe, kiedy zorientujecie się, że wczesny płód z racji braku ukształtowanych struktur mózgowych nie posiada umysłu. Ile trzeba wyjaśniać, że "czucie serduszkiem" to tylko takie powiedzenie, a centrum świadomości faktycznie znajduje się w głowie? Płód nie posiadając umysłu przede wszystkim NIE jest podmiotem (nie jest nim także żywy naskórek, który stanowi część człowieka w sensie czysto biologicznym). Nie będąc zaś podmiotem kwalifikuje się jako przedmiot. Inaczej, nie posiadając umysłu nie
@biliard: Odnoszę przykre wrażenie, że nawet nie wiesz, na co odpowiadałeś. Nie zrozumiałeś treści, ale zorientowałeś się, że zaprezentowane w niej stanowisko jest przeciw aborcji, stąd te ciosy na oślep. A wygląda to tym bardziej kuriozalnie, że kontekstem dla mojej wypowiedzi była aprobata dla uśmiercania dzieci w 37 tygodnia życia, podczas gdy ty cały swój wywód oparłeś na krytyce przypisywania podmiotowości wczesnemu płodowi.
Nie mogę się wypowiadać za wszystkich przeciwników aborcji,
@pod_sloncem_szatana: Nie chodziło mi o samo bycie za czy przeciw, ale możliwe, że nie przeczytałem. Po prawdzie dość luźno traktuję wykop. Teraz też na chwilę, ale potem obiecuję, że przeczytam.
Dzisiaj mija 39 dni jak chodzę z buta do maka i nie biorę żadnego jedzenia. Zamawiam tylko kawę albo herbatę i czytam wykop. #przegryw #przegrywpo30tce
#4konserwy #religia #lewackalogika #aborcja #bekazlewactwa #antropologia
Nie mogę się wypowiadać za wszystkich przeciwników aborcji,
Teraz też na chwilę, ale potem obiecuję, że przeczytam.