Wpis z mikrobloga

Mam takie pytanie.

Moja matka okrada własnego ojca. Co z tym zrobić?

Babcia zmarła rok temu, dziadek po udarze nie potrafi sam za bardzo ogarnąć. Odpali tv, nigdzie od roku nie wychodzi. Potrafi odebrać telefon itp.

Coś mi nie spasowało, matka co chwilę do niego żeby dał telefon bo musi coś sprawdzić.

Znalazłem kartke z loginem i hasłem do konta dziadka.

Dostaje 4.800 zł miesięcznie. Na koncie po roku nie wychodzenia z domu. Na koncie ma 3.500zł.

Patrzę na historię konta. A tam szok... dziadek nie wychodząc z domu od roku, wydaje 500zł w Sephora, 60zł w McDonaldzie. Z domu od roku nie wyszedł a co chwilę z bankomatu -500zł.

Ostatnio przywieźli węgiel. 1500zł, matka powiedziała że na 3ch, czyli po 500zł. Wzięła ode mnie, od siostry po 500 i ona miała dać 500. Patrzę a w wyciągu z banku u dziadka tego samego dnia wybrane z bankomatu -1500zł.

Co o tym myślicie? Jak można "subtelnie" to załatwić? Jakieś pomysły?

#finanse #pieniadze #zlodzieje #rodzina #kiciochpyta #prawo
  • 14
@Qontrol: Zapytać się wprost co ona odpierdziela? To nie jest normalne okradać własnego ojca jeszcze po udarze. Starego, schorowanego to aż żal nie okraść? Chyba że się dogadała z nim chociaż szczerze w to wątpię.
@yaroszek: Mogę ale po co? Nie wiem czy nie ma prawnego dostępu do konta. Ale to nie upoważnia do kupowania w sephora biżuterii, tankowania za to swojego auta i jedzenia w Mc. Raczej jak już to na jedzenie i pierwsze potrzeby dla dziadka.

@MxS89: Nie, nie mogę. Ona jest strasznie toksyczna. #!$%@? z żoną stąd na dniach bo się nie da wytrzymać.

No oczywiście że to nie jest normalne. Przyzwolenia
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Qontrol: wal do starej z dowodami, zobaczysz reakcje, skończy to skończy, nie to trzeba przycisnąć mocniej, może i dziadka powiadomić, chociaż szkoda chłopa
@Qontrol: Ale gdzie ten dziadek mieszka, kto się nim zajmuje? Czy mu czegoś brakuje? Bo jak matka wszystko wokół niego robi od roku, to wiesz, z tym okradaniem to jest nie do końca tak..
Na Twoim miejscu byłabym ostrożna z osądami. Zapytaj ją, ale delikatnie i raczej nie wyjeżdżaj z kradzieżą od razu, bo serio może ją to zaboleć, a możesz nie znać całej sytuacji.