Wpis z mikrobloga

@guru8: Ja jeżdżę na 50% na razie póki co, a i tak najczęściej jeżdżę workouty w trybie ERG. Może kiedyś spróbuję porównać podjazd na Alpe z 50% i 100%, tylko nie wiem czy chce mi się tak katować kolana ;). Zmiana trainer difficulty to tak najprawdę trochę jak zmiana zębatki... Tyle samo watów trzeba wykręcić, tylko z inną kadencją.
@arbuzo: Ja nie mam porównania, bo pierwsze co zrobiłem to dałem na 100% ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale i tak te podjazdy wydają się być nierealistycznie łatwe (co nie oznacza łatwe). A na podjazdach polecam jazdę w korbach :D
Ja zresztą Zwifta mam jeszcze ten tydzień i przechodzę na Rouvy, tam są dopiero fajne podjazdy :D