Wpis z mikrobloga

W związku z #nowylad przeprowadziłem kompleksową symulacje życia w Polsce osoby po studiach, która od razu w pierwszej pracy zarabia 5000 zł na UoP i rok w rok otrzymuje 700 zł podwyżki. Osoba ta podczas studiów zgromadziła 15 tysięcy oszczędności, z reszty się utrzymywała (staże, praktyki, gownopraca w KFC). Za oszczędności został kupiony samochód oraz wakacje "na odreagowanie po studiach". Osoba ta otrzymała od rodziców 50 tysięcy na wkład własny po czym zadłużyła się w kredycie na 400 tysięcy na 30 lat i dokonała zakupu apartamentu z balkonem wychodzącym na podwórko sąsiada. Apartament pod Wrocławiem (liczone 30 km od rynku). A więc start w życie jako taki. Pomoc rodziców również dużo dała. Można powiedzieć typowy przeciętniak.
Na screenie widzimy dużo tzw. skrótów myślowych. Ciężko zakładać, że zawsze będzie, powiedzmy 1000 zł na jedzenie. A więc poniżej wyjaśnienie dla betonu, który oczywiście anegdotycznie wleci w ten post i będzie pisał - pod Wrocławiem drożej, ja płace mniej za jedzenie, a co ze zwierzętami xDD, w parze z kimś byłoby lepiej. Zapraszam takich do czarnolistowania mojej osoby, bo z debilami nie będę dyskutował.

1. Rata kredytu - 1800 zł, niemalejąca, nierosnąca -> skrót myślowy
2. Media - nie drożeją, nie tanieją, woda + prąd + śmieci + internet -> skrót myślowy
3. Samochód - 200/msc liczone w skali roku, bez napraw, wymiany opon etc. -> skrót myślowy
4. Zdrowie - przeróżne wizyty u dentysty, suplementy, badanie krwi.
5. Jedzenie - według aktualnych cen w biedronce da się zjeść 3 posiłki dziennie za ~30 zł a więc 900/msc plus/minus 100 na coś lepszego - ogromny skrót myślowy.
6. Hobby - wiadomo.
7. Niespodzianki - zawsze coś może się zdarzyć np. urodziny chrześniaka
8. Ze znajomymi - wyjście z kumplami, czy np. wycieczka za miasto, randka etc.
9. Wakacje - liczę 5000 zł na wakacje -> bez szukania last minute, bez tzw. pointingu, bez testów covidowych, spróbowanie innego jedzenia. No nie czepiajmy się. Wiadomo można taniej podróżować.

Taka osoba nie zmienia swojego stylu życia przez 11 lat a więc do 35 roku życia uzbiera się kwota 428 000 zł. W warunkach perfekcyjnych, pieniądze nie są jedzone przez inflacje. A więc po 11 latach taką osobę stać np. na kupno apartamentu obok, lub spłatę kredytu.

Oczywiście w tym poście zawarłem dużo uogólnień i ułatwień.
Co gdyby nie rodzice i wkład własny? Co gdyby nie to, że praca zdalna i nie w dużym mieście?

No właśnie? Zakładając, że osoba ta nie chciałaby wziąć kredytu? 5 lat odkładania na wkład własny? A co jeżeli nie dostaje się tyle podwyżki rok w rok. Dużo pytań mało odpowiedzi, ale wiemy jedno. TAKA OSOBA ZASŁUGUJE NA BAT OD PAŃSTWA PRZECIEŻ JEST BOGATA XD, TRZEBA JEJ DOWALIC

#koronawirus #polityka #ekonomia #mieszkanie #polska #zyciewpolsce #bekazpisu #nowylad
Pobierz wiem_wszystko - W związku z #nowylad przeprowadziłem kompleksową symulacje życia w Po...
źródło: comment_1643535908GJln7AwiOhFWMCLkyY2B5q.jpg
  • 4