Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dzony11palcow: zmieniłem urząd na korpo i to była jedna z lepszych decyzji. O ile finansowo jeszcze się jakoś spinało to poziom odpowiedzialności i stres nieporównywalnie większy niż teraz. Wszystko jednak zależy od wydziału, jeżeli interesuje ciebie przekładanie papierów z jednej kupki na drugą, to pewnie też coś się znajdzie.
@tarator nie wiem jak jest w urzędzie, bo miałem styczność tylko w trakcie robienia praktyk na studiach, ale w moim #januszex pracującym dla dużej firmy wiecznie stres, #!$%@?, a wzięcie L4 uważane jest za największe zlo. Mam dosyć takiego podejścia do pracownika na zasadzie "daj z siebie wszystko i zdechnij w tej robocie". Oczywiście podejście tego typu można spotkać wszędzie, ale sraczka z celami tylko to poglebia

@eugeniusz_geniusz trafiają się gigantyczne zjeby,
@dzony11palcow ja zmieniłem pracę z sektora prywatnego na publiczny. Zarobki poszły w piecu o jakieś 33%. Za żadne skarby bym nie wrócił tam gdzie pracowałem wcześniej. Żadne pieniądze nie zwrócą Ci komfortu i spokoju.

Jeszcze pytanie co byś tam robił w tym urzędzie, bo praca w sektorze publicznym pracy w sektorze publicznym nie równa. Jak musiałbyś się w jakimś okienku użerać z jakimś januszami to #!$%@? coś takiego
@Niemamwiedzy jak przeglądałem oferty pracy, to bez doświadczenia większość to coś na zasadzie "przełóż kartkę A do pudla B i wpisz rezultat w programie C". Płaca wstępnie gorsza, ale liczę na to, że z czasem będę mógł te place podnosić. Skończyłem też studia w tym kierunku, więc może to jakkolwiek pomoze w przyszłości. Generalnie macie rację - nie spróbuje to będę tak #!$%@?ł i jęczał. Czas działać (
@dzony11palcow tylko wybierz sobie jakiś sensowny urząd.

Jak miałbym #!$%@?ć w ZUSie to bym się powiesił.

Aktualnie mam pracę z mniejszymi zarobkami i mniejsza presja na wynik ale za to z lepsza atmosfera i większą odpowiedzialnością i generalnie z ciekawszymi projektami(ʘʘ)
@dzony11palcow: nie wiem, nie czuję żeby to było miejsce dla mnie. Już #!$%@?ąc od pieniędzy bo na podwyżkę powyżej jakiegoś poziomu po prostu nie masz szans, to nie nadaję się do takiej pracy. Praktycznie żadnej szansy na rozwój, na wykombinowanie czegoś. Trudno mi opisać co dokładnie mam na myśli, chyba najlepiej opisze to stwierdzenie- nie nadaję się do takiej pracy