Wpis z mikrobloga

Mirki poszukuję średniej wielkości auta z lat 2010+ i tak do 45k z niezawodną i żwawą jednostką benzynową nadającą się pod LPG. Głównie miasto (Kraków), stąd myśl o benzynie w LPG, jednak obecnie mój benzyniak męczy mnie na trasie hałasem (4kRPM@140kmph) stąd rozważam też diesla, ale takiego, którego użytkowanie nie będzie karą.

Tym samym wytypowałem trzy takie propozycje:

1. Volvo V60 D3/D4 (przedlift) - być może zestawienie Volvo z marką Renault będzie wyglądać dziwnie, jednak rzędowy, 5-cylindrowy diesel wydał mi się jedynym dieslem, na który mógłbym jeszcze się zdecydować (fajny dźwięk i jednoczesna niezawodność jednostki z fajnym momentem). Wersje R-design lub z jakimiś dokładkami wygląda jak na kombi bardzo przyjemnie dla oka, sama też wielkość auta jest przy tym bardzo akceptowalna jak na kombi (nie chcę przekroczyć 4.6-4.7m). Tu jest szansa też na najlepsze wyposażenie, którego nie znajdę u konkurencji jak BLIS czy radar.

2. Renault Laguna III 2.0T - tu dziwna sprawa, bo wersja 170HP występowała tylko z automatem, więc szukać musiałbym wersji 204HP - ta z kolei występowała już tylko w przedliftach(?). Dziwny zabieg. Tym sposobem znaleźć ten model w tym silniku graniczy z cudem, ale rozważam go ze wzgędu na genialne uturbione F4R. Tym bardziej będzie trudniej, ze Laguna kombi jest już dla mnie nieco za duża, więc w gre wchodzi raczej tylko liftback.

3. Renault Megane III 2.0T - przy tym segmencie szukałbym już kombi, bo raz że hatchback jest za mały to te kombi łapie sie już w moje granice wymiarów i wygląda nawet lepiej niż wersja krótsza. Chyba łatwiejsza opcja do znalezienia niż Laguna i byłby to młodszy rocznik. Zastanawiam się jednak czy przez to, że jest to model "oczko niżej" nie uświadczę jakichś ograniczeń względem ew ww Laguny - okrojone wyposażenie, gorsze właściwości jezdne, jakość wykonania?

Wiem że jest tu pare osób siedzących w temacie, dlatego zapraszam do dyskusji.
Być może jest ktoś kto miał / miał okazję jeździć chociaż dwoma z tych modeli i może powiedzieć coź porównawczo?
Taka opinia byłaby bardzo cenna. Z góry dzięki!

#samochody #volvo #renault #laguna #megane #kiciochpyta #mechanikasamochodowa #pytaniedoeksperta #lpg #motoryzacja
cebula12klocuch13 - Mirki poszukuję średniej wielkości auta z lat 2010+ i tak do 45k ...

źródło: comment_1643225958b8n0SPm6DnnK0wc81pEb4K.jpg

Pobierz

Które auto spełniające kryteria wybrać?

  • Volvo V60 D3/D4 163HP / 400Nm 54.1% (60)
  • Renault Laguna III 2.0T LPG 204HP / 300Nm 26.1% (29)
  • Renault Megane III 2.0T LPG 180/220HP / 300Nm 17.1% (19)
  • Inny - w komentarzu 2.7% (3)

Oddanych głosów: 111

  • 51
@cebula12klocuch13 mam inny model volvo i inny Renault. Ale jedną rzecz uwzględnij przy zakupie. Volvo będzie lepiej wykonane (porównuję do megane, laguny nie znam) , wygodniejsze, z lepszym wyposażeniem. Ale części do volvo są droższe. Samochód w utrzymaniu jest odczuwalnie droższy. Jezeli to jest dla Ciebie kryterium to weź po uwagę.
@cebula12klocuch13: Volvo których szukasz to D3/D4, w tych latach to oznacza 5 cylindrowego diesla 2.0. Silnik fatalny, zrobiony chyba z plasteliny. Bloki tam pękają masowo. Niestety sam mam z tym problem bo teraz szukam V70 i większość aut w moim budżecie to auta z tym silnikiem.
@igik1234: Mowa o tym jednostkach pięciocylindrowych? czy te nowe 2.0 150HP? Raczej ludzie polecają te R5 z tego co widzę, myślałem że to bliźniak pancernego i legendarnego 2.4 D5? Co dokładnie stało się z tym blokiem / jak wygląda naprawa? Ostrzejsza jazda?
@cebula12klocuch13: D4204 to nie jest stary silnik z PSA, 4 cylindrowy? Oni go w ogóle wrzucali do V60? Mówie o D5204T2/T3 i D5204T7, jeszcze nigdzie sie nie spotkałem z tym żeby ktoś je polecał. Z tego co wyczytałem wśród czeluści internetu wynika, że po prostu się przegrzewały i przez to pękają bloki.
@igik1234: D3/D4 do marca 2015 bodajze miało 5 cylindrów. Potem zmienili na 4 cylindry. 5 cylindrowek kilka znam które miały zmieniane silniki bo pękły bloki. Raczej panuje opinia ze jak do 100 tys przebiegu nie pęknie to już będzie jeździć, ale sam bym miał obawy aby to kupić, chociaż przyznam ze jeździ się tym fenomenalnie.
@Unik4t @jejfan1 chciałbym, ale w tym budżecie ciężko o T5. Większość tez jest zestrojona z awaryjnym automatem Aisina, więc to co pojawi się w budżecie i manualu to może sztuka na całą Polskę raz na miesiąc a i tak pewnie nie bez przyczyny i nie ma po co jechać. Benzyny mocno trzymają cenę, ceny polifta który jest praktyczne tym samym autem wciąż dobija do 100k przy zadbanych egzemplarzach
, więc szukać musiałbym wersji 204HP - ta z kolei występowała już tylko w przedliftach(?).


@cebula12klocuch13: nie, wersja ta występowała też po lifcie. Problem jest tylko taki że auto z silnikiem benzynowym 2.0 turbo, szczególnie po lifcie jest mało bo:
- silnik bardzo dobry
- silnik świetnie działa z gazem
- automat bardzo dobry
- manual też bardzo dobry
Ludzie tego za często nie sprzedają. Ja kupiłem po lifcie wersję z