Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Przy porządkowaniu strychu znalazłem taką buteleczkę. Jeżeli przy rozlewie miała już 3 lata, to z prostej matematyki wychodzi, że musi mieć co najmniej 24.

Czy taka whisky ma jakaś wartość kolekcjonerską? Czy w smaku będzie taka sama jak świeża z półki?

#whisky
Marcinx1 - Przy porządkowaniu strychu znalazłem taką buteleczkę. Jeżeli przy rozlewie...

źródło: comment_1643184778HDCJ8vcUTRlW0wbqelT92S.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Marcinx1: lata whisky naliczane są przed rozlewem do butelek, to nie są wina, które żyją w butelce. Może jakąś wartość by miała jakby np. takich już nie robili i ktoś szukał :)
  • Odpowiedz
@Marcinx1: @UniversalHater: dokładnie - a tu historia prawdziwa od mojego kuzyna, którego ojciec jest lekarzem. Otóż wujek ma sporo znajomych lekarzy i takie coś mu kiedyś powiedział jeden z nich: „dostałem to gówno (red label) od jednego z pacjentów wiec myśle trudno. Komuś się da albo co. Wychodzę po dyżurze wieczor zima. Szyby zamarznięte - no to niewiele myśląc chlust na przednią i czekam - ładnie zaczęła odmarzać
  • Odpowiedz
@Marcinx1: my jak kupiliśmy dom, to po dwóch latach znaleźliśmy johnnie walkera red label, ballantines i napolena z lat 94-95, które były schowane na strychu w pudełku ze starą sztuczna choinką, najprawdopodobniej poprzedni właściciel schował sobie na święta i tak przeleżało, wszystkie w oryginalnych kartonach, ze starymi etykietami, whisky mają jeszcze 43%, niestety nie ma to większej wartości zbyt, krótki okres jeszcze minął, można takie butelki z lat 90 bez
  • Odpowiedz