Wpis z mikrobloga

@cytmirka: zależy, ja tak czasami robię z zakupami np kup to i to, ale takie rzeczy długie to fakt ciezko się słucha bo po prostu dla mnie np za wolno wszystko ludzie mówią.

Ale jak widać działa bo dużo ludzi używa, nie ukrywam jak jest zima -10 stopni to wolę nagrać szybkie powiedzenie niż pisać na klawiaturze, a google nie zawsze dobrze działa z dyktowaniem bo jak się pomylisz to nie
@PiersiowkaPelnaZiol: No, rozumiem to w przypadku tego o czym piszesz. Ale ta kobitka CODZIENNIE nagrywa po około 40-50 takich wiadomości, nawet jak się jej napisze "XYZ, nie nagrywaj tyle bo nie mam czasu tego słuchać". W tych wiadomościach cały czas mówi o jednym i tym samym czyli o swoim dziecku, o tym co aktualnie robi, co ją wkurza, no takie w ogóle nieistotne rzeczy, które nikogo nie obchodzą xD Najgorsze jest
@cytmirka: no niestety nie zmienisz jej, masz dwa rozwiązania zerwać kontakt albo się z tym pogodzić, ja też mam kumpla-przyjaciela który czasami mnie niesamowicie #!$%@? ale koniec końców to z nim bardzo dobrze spędza mi się czas, pewnych cech się nie zmieni.

Zresztą tak też by ci doradził terapeuta.
@cytmirka: Pamietam jak kiedyś kręciłem z jedna facetka i mieliśmy jakaś spine ze ja olewam czy cos tam, a ona wysłała mi 10 minut wiadomości w nocy ( ͡° ͜ʖ ͡°) obudziwszy się rano miałem wielkie wtf i powiedziałem, ze odslucham jak będę w pracy.

@cytmirka a ja tam lubię czasem zamiast pisania usłyszeć czyjś głos. Uwazam to też za istotny element poznawania kogoś przez internet. Oczywiście wypadek na screenie to patologia i powinien zostać zastąpiony zwykłą rozmową telefoniczną.
@cytmirka: a ja wyjaśnię skąd się prawdopodobnie wzięło.
.w dobie instastory, tiktoka, shorts, typiary się naoogladają jak ich wzorce #!$%@?ą farmazony, pokazując swoje arcy ciekawe życie, jak kot się zesrał, czy kaszojady własne gówno zjadł i słuchają z zaciekawieniem tego codziennie.

Też by takie chciały być, atencja się nie zgadza, to żeby poczuć się jak celebrytki influasprzedamsieoncerki - nagrywają te swoje wysrywy.