Wpis z mikrobloga

@Bordomir: Ja uważam że niczym nie powinno zostać to zastąpione, bo w tym wypadku kobieta dzwoniłaby codziennie na rozmowy kilkugodzinne, a nikt na takie rzeczy nie ma czasu. Wiele razy miała mówione że "nie mam czasu na słuchanie tego" i tak dalej i nic nie pomaga. Odsłuchasz kilka z tych wiadomości, to się upomina o odpowiedzi do tych innych, do dosłownie każdego tematu który w tych 20minutowych dźwiękach podjęła.

@
  • Odpowiedz
@cytmirka nie no, do treści się nie odnoszę, widzę tylko formę, a niezbyt chce mi się doczytywać (; jeśli nie macie siły słuchać to ignorować/zablokować. Cześć pieśni.
  • Odpowiedz
@cytmirka Jezu, moja siostra robi tak bez przerwy na WhatsAppie. Nie cierpię tego, bo ciągle muszę tracić podwójnie czas podczas rozmowy. Zaczekać, aż się nagra i ten sam czas poświęcić na odsłuchanie.
()
  • Odpowiedz
@randomwykopek: Nikt nie mówi że nagrywanie jest złe. Złe jest natarczywe nagrywanie dwudziestu wiadomości, z których każda trwa minute i same odsluchanie tego zajmuje Ci 20 minut a info zawarte w tych wiadomosciach moznaby napisac spokojnie w kilkunastu zdaniach xD
  • Odpowiedz
@cytmirka: ogolnie zauważyłem, że w Polsce jest z tym problem. Byłem we Włoszech i Hiszpanii i większość osób (nie tylko młodych) nagrywa glosowki i tak się porozumiewa. O wiele łatwiej przekazać informacje.

Chociaż w tym przypadku to przesada, jak ktoś ma tyle wiadomości ze zajmuje to 12 minut to lepiej zadzwonić
  • Odpowiedz