Wpis z mikrobloga

Cześć, mam czasem dziwny problem z moim Linuxem. Zainstalowałem go jakieś 5 lat temu od tego czasu dość intensywnie używam jako serwer ssh itp, taka stacja robocza, na której kompiluje sobie kod, wystawiam jakieś testowe usługi itp. Wszystko działa okej, aczkolwiek czasem coś dziwnego dzieje się z siecią na wspomnianej maszynie. Mianowicie od czasu do czasu - mam wrażenie, że totalnie losowo - wysypuje się sieć, w taki sposób, że mogę cokolwiek pingnąć z maszyny, ale nie mogę jej pingnąć / ssh w obrębie sieci lokalnej. Pomaga jedynie restart maszyny, lub naprawia się samo po jakimś czasie. Czy ktoś ma pomysł jak mógłbym to zdebugować?
Debian Bookworm testing.

#linux #komputery
  • 2
@pepepanpatryk: nie masz może przypadkiem drugiej maszyny która może mieć takie samo IP w tej sieci? Może jest konflikt IP, w sumie pasowałoby do objawów. A co debugowania no to podpinasz klawiature i monitor do maszyny i lecisz z tcpdumpem jak pungujesz ją z zewnątrz.