Wpis z mikrobloga

@Wikariusz123: Na studiach dorabiałem sobie na magazynie. Wstawanie na 6 do pracy było tak motywujące ze rzucając to w cholerę powiedziałem sobie, że nigdy więcej żadnej innej pracy nieźli biurowa 8-9 do 16-17. A nocki to już był hardcore.
  • Odpowiedz
@Tak-tak-to-ja: Dokładnie o tym mówię. No to się przestaw, przemęcz jeden dzień i kładź się wcześniej. Wstawanie nie będzie problem i będziesz ogarniał po powrocie. Jaka różnica czy pracujesz 8-16 i kładziesz się np. 23:30 czy 6-14 i kładziesz się 21:30. Tzn. ja wiem, że łatwo powiedzieć bo jest pokusa siedzenia (jak zawsze) do tej 23 no ale nie mamy 14 lat chyba....
  • Odpowiedz
@Wikariusz123: chciałbym żeby ludzie pracujący w tego typu pracach po prostu któregoś dnia powiedzieli że wychodzą, i w tych wszystkie zachodnich korpo fabrykach zostało by tylko kilkanaście osób siedzących w akwarium 8-16. Po miesiącu świat rozwalony.
  • Odpowiedz