Wpis z mikrobloga

Wspominałem, że jakieś 1.5 miesiąca temu kupiłem bilety na Grenlandię - na krótki, siedmiodniowy wyjazd pod koniec marca 2022. Tak mi jednak siedziała w głowie ta Grenlandia, że...

jakoś od kwietnia zaczynam tam pracę (ʘʘ)

Będę mieszkać w Ilulissat i pracować w tamtejszym hotelu, tam, gdzie czerwona pinezka na poniższej mapie. Próbowałem dostać się na to zadupie już kilka lat temu, ale na moje CV nie było żadnego odzewu, podobnie nikt nie chciał wziąć mnie nawet na wolontariat, w tym roku najprawdopodobniej się uda, bo walka z papierami już się rozpoczęła.

Po Islandii to kolejne miejsce w którym chciałem zamieszkać i popracować, na następne lata zostanie mi jeszcze Svalbard ;)

#podroze #grenlandia #podrozujzwykopem

#zwtravel
zbigniew-wu - Wspominałem, że jakieś 1.5 miesiąca temu kupiłem bilety na Grenlandię -...

źródło: comment_1642667378w1Kbe0nyZXiIlUguzX6MI4.jpg

Pobierz
  • 77
  • Odpowiedz
@Meserole: No to w Longyear taka ilość nie przejdzie na osobę. Jak pamiętam, to był limit 2 mocne flaszki na jednego przyjezdnego plus ileś tam win + duuużo piwa za okazaniem biletu powrotnego. Dla lokalnych to jest jakoś przeliczane miesięcznie. Dla "normalnie pijących" to jest aż za dużo, ale w przypadku "integracji turystycznej" może nie wystarczać, heh,.
  • Odpowiedz
@czarne_kocisko: dzięki!
@Tsumugi: tak, wiem o tym, że alkoholizm to ogromny problem wśród lokalnej społeczności, tak samo z resztą jak w innych miejscach, gdzie rdzenni mieszkańcy zostali zdominowani przez przybyszy z zachodniego świata, którzy narzucili im inny styl życia, np. w USA czy Australii.
@elon_w_zbozu: a łapie to na Grenlandii w ogóle? Z tego, co widziałem, może być problem i ze Starlinkiem, ale nie znam się!
@little_muffin: to mój ukochany kraj, mieszka się tam wspaniale, i na pewno wrócę, bo wracam tam nieprzerwanie od pięciu lat. Choć, oczywiście, bardziej pomieszkuję, niż mieszkam, bo nigdy nie spędziłem tam ciągiem więcej, niż pół roku. Będą wpisy z Grenlandii :)
@FiglarzStalin: tak jak kolega niżej wspomniał nic, po prostu Svalbard ;)
@Tomek1977: w sumie to, co dajesz jako minus, dla mnie jest plusem. Lato na Islandii spędzam w interiorze, gdzie da się dojechać jedynie drogą dla aut terenowych,
  • Odpowiedz
w sumie to, co dajesz jako minus, dla mnie jest plusem. Lato na Islandii spędzam w interiorze, gdzie da się dojechać jedynie drogą dla aut terenowych, kilkadziesiąt kilometrów od najbliższego sklepu czy jakiejkolwiek cywilizacji. Lubię takie klimaty :)


@zbigniew-wu: ja też lubię. Ale musisz wykreślić tekst "gdzie da się dojecjhać jedynie drogą dla aut terenowych" bo na Svalbardzie nigdzie poza miasto nie wyjedziesz. Nie ma dróg. Żadnych. Ale jak lubisz
  • Odpowiedz
@zbigniew-wu: Bez grenlandzkiego na dłuższą metę będzie ci bardzo ciężko. Duńczyków może i trochę jest ale tylko w Nuuk- tak z 1/4.
Z ciekawostek to system opieki zdrowotnej jest dla wszystkich, nie tylko ubezpieczonych, nie ma vatu, ale za to opodatkowanie pracy jest jedne z najwyższych na świecie i sięga 60% pensji.
Siła nabywcza średniej pensji netto też jest zauważalnie niższa niż na Islandii czy tym bardziej Norwegii, więc za
  • Odpowiedz