Wpis z mikrobloga

Wspominałem, że jakieś 1.5 miesiąca temu kupiłem bilety na Grenlandię - na krótki, siedmiodniowy wyjazd pod koniec marca 2022. Tak mi jednak siedziała w głowie ta Grenlandia, że...

jakoś od kwietnia zaczynam tam pracę (ʘʘ)

Będę mieszkać w Ilulissat i pracować w tamtejszym hotelu, tam, gdzie czerwona pinezka na poniższej mapie. Próbowałem dostać się na to zadupie już kilka lat temu, ale na moje CV nie było żadnego odzewu, podobnie nikt nie chciał wziąć mnie nawet na wolontariat, w tym roku najprawdopodobniej się uda, bo walka z papierami już się rozpoczęła.

Po Islandii to kolejne miejsce w którym chciałem zamieszkać i popracować, na następne lata zostanie mi jeszcze Svalbard ;)

#podroze #grenlandia #podrozujzwykopem

#zwtravel
zbigniew-wu - Wspominałem, że jakieś 1.5 miesiąca temu kupiłem bilety na Grenlandię -...

źródło: comment_1642667378w1Kbe0nyZXiIlUguzX6MI4.jpg

Pobierz
  • 77
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jestem po lekturze książki pt. "Samotność polarnika", to o antarktydzie, ale i tak klimat siadł mi mocno, więc teraz trochę zazdro. Chciałbym móc skosztować życia w polarnych warunkach :) Powodzenia!
  • Odpowiedz
@zbigniew-wu: Mój świętej pamięci wujek spędził kilka lat w drugiej połowie lat 80 w Qaqortoq, pracując tam przy zaopatrzeniu. Dużo czasu spędził w podróżach, głównie pływając do Nuuk. Niestety o jego pobycie tam wiem tylko dwie rzeczy: raz, że tamtejsi ludzie są gościnni, ale bardzo zamknięci w sobie, a dwa, jeśli nie pijesz... to zaczniesz. Wujek zmarł w Polsce, jako ciężki alkoholik jeśli mnie pamięć nie myli w 1991 roku,
  • Odpowiedz
@zbigniew-wu: Svalbard średnio fajne miejsce na dłuższy pobyt. Pojęcie odnosi się do całego archipelagu, ale de facto możliwość pobytu jest w jednym mieście (Longyearbyen, tu zresztą powstaje sporo nowych obiektów hotelowych) i jednym miasteczku (Barentsburg), bo Ny Alesund nie liczę - to paręnaście domów. Poza tym są stacje badawcze (tam się raczej nie dostaniesz jako obsługa) oraz mini-hoteliki poza miastami tu i ówdzie (np. Isfjord Radio Adventure Hotel czy
  • Odpowiedz
@zbigniew-wu: Ale po co tam jedziesz? Nie lepiej zostać w Polsce? Znalezc fajna prace w korpo, pracowac od rana do nocy, potem znaleźć kobietę, zrobic dzieci, wziac hipoteke na 30 lat i żyć tak dzien w dzien?

  • Odpowiedz
@Meserole: W wielu miejscach na świecie limitują, w krajach arabskich też. Ale lepiej chyba mieć wybór. No i nie wiemy, może Zbigniew lubi sobie wieczorem chlapnąć coś mocniejszego ;), a może nie - i wtedy ten minus przestaje istnieć.
  • Odpowiedz