Aktywne Wpisy
Mówcie co chcecie ale perspektywa dalszego ocieplania klimatu jest naprawdę niepokojąca. Wyobraźcie sobie, że za kolejne 20-30 lat w Afryce letnie temperatury sięgałyby po +55,60° C. Przecież to się prędzej czy później skończy jakąś naprawdę masową wędrówką ludów w kierunku Europy czy wojnami o wodę.
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
wykopowa_ona +16
Ja do Was po prośbie.
Mam koleżankę, która ma dziecko z porażeniem mózgowym. Młody jest w coraz gorszym stanie emocjonalnym i przegryza wszystkie koszulki jakie ma. Dziennie ich niszczy 2-3.
Młody nosi na ten moment koszulki rozmiar 116. Ja swoje po moim najmłodszym dzieciaku już jej oddałam i właśnie się kończą.Jak się zszyje, to młody dostaje amby - jakkolwiek się nie szyje to i tak go do szału doprowadza, bo ma problemy
Mam koleżankę, która ma dziecko z porażeniem mózgowym. Młody jest w coraz gorszym stanie emocjonalnym i przegryza wszystkie koszulki jakie ma. Dziennie ich niszczy 2-3.
Młody nosi na ten moment koszulki rozmiar 116. Ja swoje po moim najmłodszym dzieciaku już jej oddałam i właśnie się kończą.Jak się zszyje, to młody dostaje amby - jakkolwiek się nie szyje to i tak go do szału doprowadza, bo ma problemy
Ogólnie nie lubię narzekać, w końcu sam wziąłem swoje życie w garść i wyleciałem 12 000km od "domu". Ale pamiętam ten strach po wpisach wykopków...
Pamiętam jak się szykowałem na wylot z Polski na Tajwan. I uzupełniałem apteczkę jako, że się naczytałem wykopków z wykopu z tagiem przegryw lub blackpill, że Azja to dzikie kraje, że tam nie myją rąk i w ogóle wody nie ma. to pierwsze co to poszedłem do apteki i kupiłem tonę leków na sraczkę xD rzyganie, zatwardzenie i inne leki które były by mi potrzebne w krajach 3 świata.
ale jakie piękne było moje zdziwienie kiedy trafiłem do Taipei... I organizacja pracy plus administracja, nie mówiąc już o lekarzach i przychodniach lekarskim są na 10 krotnie wyższym poziomie niż w Polsce... ba... teraz myśląc o powrocie do Polski to na samą myśl, że mam iść do przychodni w moim małym mieście łapią mnie duszności i mam zawroty głowy... (chociaż Medicover sobie chwalę)
Tajwan jest 10-15 lat do przodu ogólnie przed Polską jeżeli chodzi o cywilizacje a służba zdrowia jest 30-50 lat... (ale podobno jest najlepsza na świecie czym Tajwańczycy bardzo się chwalą)
A i jeszcze rady wykopków to, że będąc białym powinienem wymieniać laski jak rękawiczki co najmniej 3 Azjatki w tygodniu bolcować. Bo KAŻDY biały to 10/10 dla Azjatki. Jakie było moje rozczarowanie kiedy jedynie kto do mnie zagadywał to starzy Azjaci którzy spędzili 3/4 swojego życia w Ameryce i pytają się zawsze czy jestem z Ameryki. Bo tutaj nikt nawet nie ma pojęcia gdzie leży Polska, czego zresztą się nie dziwie jak część moich znajomych (i wykopków) myśli, że Tajlandia i Tajwan to jedno i to samo.
Odpowiem też na kwestię bezpieczeństwa.
Czuje się tu bardzo bezpiecznie, Tajwan jest jednym z najbezpieczniejszych krajów. Nie ma patologii, alkoholizmu, bezdomnych i ćpunów na ulicy. Gdybym miał kiedyś dziecko to wolałbym aby wychowywało się na Tajwanie ze względu bezpieczeństwa porównując Polskę z Tajwanem.
Kwestia Chin vs Tajwan się nie wypowiadam bo nie znam się na polityce i szczegółów ale aktualnie nikt nie panikuje, nikt nie ucieka do bunkrów, nikt nie wykupuje ryżu ze sklepów xD Nie ma foliarzy przeciwieństwie do Polaków gdzie już 2 lata temu mówili, że Chiny napadną na Tajwan xD
Jeżeli chodzi o moją sytuacje na Tajwanie, to żyje skromnie za to bez wygód. Dostałem awans jako drugi kucharz restauracji co przekłada się na moja sytuacje finansową 12 000PLN miesięcznie.
300-600 PLN miesięcznie wychodzi mi na jedzenie (1 posiłek jadam w restauracji w której pracuje).
Za pokój w centrum płacę 1000 PLN, co prawda nie mam kuchni ale tutaj jest zbędna bo w mojej okolicy 10minut drogi jest co najmniej 100 przydrożnych restauracji w których mogę kupić jedzenie 24/7.
#przegrywnatajwanie #tajwan #azja
Powodzenia i podsyłaj fotki - życie codzienne na całym świecie wygląda inaczej i strasznie ciekawie to się ogląda!
Jakiej rodzinie skoro kilka postów wcześniej napisałeś, że nie masz rodziny?
Komentarz usunięty przez autora
@PrzegrywNaTajwanie: Daj sobie spokój z słuchaniem rad ludzi, którzy w życiu nie wyjechali dalej niż za granicę powiatu.
Jak wyjeżdżałem do Indonezji, to jeden natrętny różowypasek spakował mi powiadomienia groźbami, że na pewno utną mi tam głowę, zgwałcą i obleją kwasem. W tej kolejności. Bo w Indonezji jest dużo muzułmanów to na
Na jakich to stronach tak piszą bo ja się z tym na mirko nie spotkałem. Chyba że w formie
Czyli w Tajwanie do tej pory nie wyszedłeś z przegrywu i nawet nie złapałeś za rękę?