Wpis z mikrobloga

@gomjeden trochę gorzej w przypadku diesla (euro 6 jest od 2015) ale nie oszukujmy - zarówno średni wiek samochodów w Polsce, jak i stan powietrza optymizmem nie napawa i żeby coś zmienić potrzeba niepopularnych decyzji. I etap jest jak najbardziej rozsądny - to jest ścisłe centrum (wewnętrz alei trzech wieszczów). Z drugim trochę ich poniosło bo chyba obejmuje też tereny przemysłowe i nowe firmy będą wolały się lokalizować tam, gdzie nie ma
@alteron: ciekawe czy wprowadzą takie rozwiązanie jak było na Kazimierzu


@goferek: według tego co pisali w gazecie, to aktualnie nie ma takich planow, ma byc okres przejsciowy a potem kupia ci 2-letnia karte na mpk ;)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@alteron: dobrze, że stamtąd #!$%@?łem, nie będą mi "óżędasy" wmawiać, że stary, zadbany i niedymiący, regularnie serwisowany diesel euro3 się nie nadaje do jazdy, jak w okolicznych wiochach dym nieraz gryzie w oczy i jest w pyte.
Żeby to jeszcze był ujeb co ledwo jedzie to rozumiem. Ale patrzenie tylko na cyferki, bez rzeczywistego sprawdzania stanu auta to rak.
@buczubuczu: niektórzy, ci mniej rozgarnięci, myślą że stary samochód == bród i smród. Co może być prawdą, tak samo jak w przypadku nowego, który jest niesprawny lub ma wycięte filtry, które były przewidziane dla danej normy czy modelu. Może warto zacząć od sprawdzania stanu faktycznego z zadeklarowanym podczas okresowych badań, czy przypadkiem nic nie zostało wycięte? bo przez ostatnie pięć lat, bo tyle pamiętam, raz miałem założone przyrządy pomiarowe na rurę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@abrakadabra1859: ja nie spotkałem się ani razu z dymomierzem. A chętnie bym poszedł. Nowsze auto oczywiście, że z ogromną chęcią bym sobie kupił, ale jest jeden zajebiście ważny problem - NIE STAĆ MNIE. I nie zamierzam brać kredytu po same jajca albo przynajmniej wydawać życiowych oszczędności, żeby móc się bujać droższym w naprawie i utrzymaniu aucie.
Aczkolwiek za wycinanie katów czy dpf powinny być odbierane dowody rejestracyjne na stałe, a państwo