Wpis z mikrobloga

No, ale czy skakanie nie jest też skillem, który warto byłoby od czasu do czasu ćwiczyć? Np gdy spadniesz niezamierzenie z wysokości topu to jest większa szansa, że sobie nic nie zrobisz czy to kwestia przypadku? Ja w większości przypadków skaczę, bo lubię i nic mi się nie dzieje, ale jeśli to głupie i tylko obciążam stawy to rozważę schodzenie
@Maskamiki: gdy niezamierzenie spadasz to często nie lądujesz na nogi i takich upadków warto się nauczyć. Ważne żeby nie wykładać rąk za siebie, czyli nie próbować podpierać upadku. To jest raczej naturalny odruch człowieka, ale na materacu upadamy na plecy/tyłek. A co do schodzenia/zeskakiwania to ja schodze z 2 chwyty w dół i z mniejszej wysokości skacze.