Wpis z mikrobloga

@Kondzio11121555: Oczywiście że najlepiej aby po pierwsze nie musieli podejmować takiej decyzji ale gdy są zmuszeni nieuleczalną chorobą czy ryzykiem śmierci to nadal najlepiej aby to była ich wspólna decyzja ale ostateczne zdanie powinna mieć kobieta. Co innego np. zabezpieczanie się podczas seksu jeżeli rezygnują z zabezpieczeń muszą robić to obydwoje świadomie zarówno facet nie ma prawa zdjąć gumki ani kobieta ukrywać że "zapomniała" tabletki.

Co do wazektomii kwestia co mężczyzna
@fanmarcinamillera: przyrównałem "wpadkę" po ślubie do rezygnacji z chęci posiadania dzieci po ślubie i tak uważam że oba takie zachowania są #!$%@? w podobnym stopniu. To jest wspólna decyzja którą należy podjąć przed ślubem, a jak nie mogą dojść do porozumienia to nie biorą ślubu.

Złapanie na dziecko przed ślubem to co innego to już jest oczywiście wyższy poziom #!$%@?.
@fanmarcinamillera: Pamiętaj że są osoby religijne dla których to jest decyzja na całe życie to raz. Dwa kobieta lata na poród i macierzyństwo ma ograniczone powinno się o tym myśleć najlepiej do 30. Jak facet ją zwodzi do tego czasu to zabiera kobiecie szansę na rodzicielstwo. Facet ma tu odrobinę łatwiej bo może znaleźć młodszą ona młodsza nie będzie. Tak oba takie zachowanie są #!$%@? facet niech zachowuje się jak facet
@fanmarcinamillera: Ale zwodzenie może trwać 10lat. Mogli najpierw czekać na po ślubie potem na stabilność finansową potem kilka lat się starać i dopiero jak żona stwierdziła że chyba muszą chyba iść do specjalisty to mąż się przyzna że on przecież po wazektomii.
@Missudi: Ale aborcja jest sprawą kobiet. To kobieta podejmuje ostateczną decyzję i nikt jej nie pyta przed zabiegiem o zgodę partnera. To nie zmienia faktu że takie decyzje powinno się przegadać z partnerem, bo nie mają one wpływu tylko na nas samych.
@chomiczek_123: Jak ktoś ma takie podejście to może sie spotykać z ludźmi o takim samym podejściu, ale gdybym była w normalnym kraju, wiodła normalne życie i w razie ciąży moglabym iść w sekrecie na aborcję, to nie mogłabym byc hipokrytką i wymagać, żeby partner wazektomię robił po rozmowie.
@chomiczek_123: po wykopie widać, po niektórych historiach, że ludzie zmieniają poglądy; ktoś obiecuje że nie chce dzidzi, a potem nagle niby namawia ¯\_(ツ)_/¯ i w razie wpadki okazuje dopiero szczere zadowolenie z niej i wówczas już kłopot z aborcją. Nie musi być to zatajane na zawsze, może być ujawniane niedlugo potem, ale decyzja bez presji, czy to o aborcji, czy wazektomii
@fanmarcinamillera: akurat "moje ciało moja sprawa" odnosi się raczej do kwestii przerywania ciąży. Żeby była analogia, winno się wazektomię zestawić z podwiązaniem jajowodów. Inna sprawa, że nadal partner(ka) o ile powinni wiedzieć o podjętej decyzji, nie powinni na nią wpływać a najwyże się rozstać.