Aktywne Wpisy
Koronanona +33
Cześć Mirasy
Minął właśnie rok odkad z dnia na dzień stałem się niepełnosprawny przez skutki uboczne fluorochinolonów. W życiu nie spodziewałem się że moje życie posypie się jak domek z kart i w wieku 29 lat będę się zastanawiał czy jest sens je kontynuować, wszystko przez jedną błędna diagnozę, receptę wypisana na jej podstawie i moja nieuwagę. Dzięki wsparciu najbliższych mi osób udało mi się przebrnąć najgorsze, wychodze powoli na prostą ale
Minął właśnie rok odkad z dnia na dzień stałem się niepełnosprawny przez skutki uboczne fluorochinolonów. W życiu nie spodziewałem się że moje życie posypie się jak domek z kart i w wieku 29 lat będę się zastanawiał czy jest sens je kontynuować, wszystko przez jedną błędna diagnozę, receptę wypisana na jej podstawie i moja nieuwagę. Dzięki wsparciu najbliższych mi osób udało mi się przebrnąć najgorsze, wychodze powoli na prostą ale
mandamin +198
Kto pamięta plusuje.
Co ciekawe twórcy mieli stworzyć z tego portalu coś na wzór polskiego Netflixa, ale temat upadł.
Wiem, bo sam pracowałem przy tym projekcie.
#gimbynieznajo #torrenty #pdk
Co ciekawe twórcy mieli stworzyć z tego portalu coś na wzór polskiego Netflixa, ale temat upadł.
Wiem, bo sam pracowałem przy tym projekcie.
#gimbynieznajo #torrenty #pdk
Ćwiczę na siłowni regularnie od 2 lat, 3x w tygodniu. Naprawdę nie opierdzielam się na treningach, mam plan przygotowany i modyfikowany na bieżąco pode mnie. Dużo ćwiczyłem z ogarniętym trenerem, więc jakość moich ćwiczeń jest dość dobra, jak na niski staż.
3 lata temu byłem ulańcem, prawie 110 kg przy 180cm wzrostu. Zacząłem od diety ("na oko", "mniej żryj"), potem dorzuciłem siłownię. W sezonie (wiosna-jesień) jest jeszcze rower. Obecnie ważę 91-92 kg, ale body fat dość wysoki. Czuję że zbudowałem już dość sporo mięśni, ale jednak są ciągle przykryte przez tłuszcz.
Wiem, że bez deficytu nie zredukuję. Ale męczy mnie strasznie ważenie wszystkiego i wklepywanie tego do aplikacji. Nie lubię monotonii w jedzeniu, więc nie dam rady jeść kurczaka z warzywami 5 dni w tygodniu.
Obecnie od paru miesięcy waga stoi, przy czym dalej jem "na oko". Staram się nie objadać, ale jak czuję głód to coś podjadam.
Wydaje się to takie proste, wystarczy "tylko" deficyt. Ale wprowadzenie rygoru i pilnowania wszystkiego u mnie kończy się po 2 dniach. Jak się zmotywować?
#mikrokoksy #dieta #mirkokoksy #redukcja
@Raxxon: Spójrz w lustro, jak za mała motywacja to beka z Ciebie. Ważenie i wklepywanie w apke typu fitatu zajmuje minute.
Ważenie i liczenir to narzędzia ułatwiające budowanie sylwetki a nie utrudniające.