Wpis z mikrobloga

Ależ ja potężnie gniję z tej ankiety XD 80% p0laków uważa się za klasę średnią, tymczasem przynajmniej połowa to klasa niższa. Wczoraj jakiś wybobek na tagu #nieruchomosci pytał, dlaczego na wykopie nienawidzi się klasy średniej, która chce wziąć kredyt na mieszkanie XD

#neuropa #4konserwy #bekazpodludzi #patologiazewsi
kezioezio - Ależ ja potężnie gniję z tej ankiety XD 80% p0laków uważa się za klasę śr...

źródło: comment_1641841132Ig2f6Vkuag7H71IdbMQrnP.jpg

Pobierz
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ależ ja potężnie gniję z tej ankiety XD 80% p0laków uważa się za klasę średnią, tymczasem przynajmniej połowa to klasa niższa


@kezioezio: Mam wrażenie, że to jest taka cecha polaków, że z jednej strony straszne kompleksy a z drugiej chcą siebie widzieć o wiele lepszymi niż są w rzeczywistości. Pewnie dlatego ta tępa propaganda PiSu, że ktoś nam niby zazdrości dobrobytu działa.
  • Odpowiedz
@saszka-bc: @m-wjeczur: @wiewior_s:

Ja mam od niedawna 25k i mam podobne odczucia, a do tego tak jak czuje się wieczór i wiewiór w stosunku do saszki tak czuję się większość Polaków w stosunku do nas. Jak ktoś zaczyna nas suchość to myśli, że ironizujemy, bo mając 25k stać przecież na 3 Mercedesy, dom oraz willę nad morzem.
  • Odpowiedz
@saszka-bc: jestem dość oszczędny póki co. Wydaję pewnie z 10k plus pensja żony 4k. Resztę odkładałem na wkład własny oraz po prostu na oszczędności, ale widząc co się dzieje chcę po prostu spłacić w miarę szybko kredyt na dom (650k) co pewnie potrwa parę lat. W tym roku kończę leasing na auto ze średniej półki i w sumie nawet nie mam ciśnienia wymieniać na coś nowego. Mam małe potrzeby w
  • Odpowiedz
@saszka-bc: Ja nie ta liga, nie zarabiam w zlotowkach ale jakos cyferki przestaly mnie cieszyc, bardziej zastanawiam sie od dluzszego czasu czy nie lepiej wyjechac gdzies gdzie jest cieplo i lowic rybki.
  • Odpowiedz
@saszka-bc:

Dociera powoli do Ciebie ze konsumpcjonizm jest nudny, tak samo jak te wszystkie bardziej lub mniej luksusowe gadżety czy inne dobra - niestety póki sam się nie przekonasz to ciężko jest to zrozumieć.


I dokładnie do tego piłem pisząc o kółku które się zamyka i apetycie. Pamiętam jak mój ojciec parę lat temu mówił mi (kiedy zacząłem zarabiać trochę lepiej), że "zobaczysz, nigdy nie będzie dość - albo się nauczysz, że to nie o to chodzi w życiu, albo będziesz gonić" - śmieszne słowa, ale z perspektywy czasu jednak okazały się
  • Odpowiedz
Dociera powoli do Ciebie ze konsumpcjonizm jest nudny


@saszka-bc @m-wjeczur: Jest pewien poziom zarobków, który po jakimś czasie daje taki komfort, że nie musisz martwić się o jutro ani nawet kolejne 6 miesięcy, bo jakby co środki masz zabezpieczone na takim poziomie życia jaki prowadzisz teraz - mało kogo na to stać.

Patrząc punktowo stosunek wydana kasa / osiągnięta przyjemność rośnie wykładniczo, i tak na przykładzie samochodów - w moim przypadku wymiana Audi Q3 na Q8 była by pewnie wrażeniowo porównywalna z wymianą Opla Astry na Q3, a metka
  • Odpowiedz
Gość mający 50k płacy, ma już na pewno własną nieruchomość bez kredytu, samochód itd. i żyje na poziomie + oszczędności.


@CukrowyWykop: Bzdura... Zależy, jak długo ten gość tyle zarabia i jak tym gospodaruje.
Dochód 50k zł/msc to 600k rocznie - a to za mało na porządne mieszkanie w dużym mieście czy nawet dom na jakimś #!$%@?. A gdzie jeszcze kasa na samochód i "życie na poziomie"? ( ͡° ͜ʖ ͡°) OK, po 10 latach takich zarobków potencjalnie będzie mógł ten gość mieć to wszystko, ale to też zależy od tego, czy się zepnie, by część hajsu odkładać i inwestować, bo jak rozwali wszystko na koks, dziwki i lasery (+ drogi leasing, + podróże, + wynajem drogiego autoramentu w centrum) to tak niekoniecznie musi mu po tym bajlando jeszcze jakiś wielki majątek zostać...

Ludziom się często wydaje, że jakby zarabiali X, to byliby na pewno bogaci... W praktyce nie ma takiego hajsu, którego nie dałoby radę #!$%@?ć na bzdurki i właśnie "życie na
  • Odpowiedz
@saszka-bc: ja się cieszę, że nie mam ciśnienia na wydawanie i zadowala mnie, że ten moment w ciągu dnia kiedy mam wolne od pracy i od dzieci to po prostu pocisnę sobie wieczorem w jakieś gierki i jestem zadowolony. Nie mam ciśnienia na ciuchy ani auta. Auto może chodzi po głowie, ale wiem, że to nieracjonalny wydatek. Do tego mam żonę, która nie #!$%@? kasy, nie kupuje masy drogich kosmetyków,
  • Odpowiedz
bo to jest na warunki polskie minimum klasy sredniej.


@pilzmeister: nie.
Tak się nie liczy klasy średniej.

Zaraz wyjdzie że klasa średnia to minimum. 20k na osobę i 10milionow w inwestycjach i 5 mieszkań.
  • Odpowiedz
Bzdura... Zależy, jak długo ten gość tyle zarabia i jak tym gospodaruje.

Dochód 50k zł/msc to 600k rocznie - a to za mało na porządne mieszkanie w dużym mieście czy nawet dom na jakimś #!$%@?


@Pantegram: nie no wiadomo policzyłeś sobie że ktoś zarbaia 50 k od miesiąca. Odtrzeźwiej. Ścięzki do tego sa dwie "złoty strzał" i zaczynasz dużo zarabiać drugie z czasem dochodzisz do dużych sum 20 do 50k. W tym czasie np. spłacasz takie mieszkanie. Naprawdę muszę takie rzeczy tłumaczyć?

K, po 10 latach takich zarobków potencjalnie będzie mógł ten gość mieć to wszystko, ale to też zależy od tego, czy się zepnie, by część hajsu odkładać i inwestować, bo jak rozwali wszystko na koks, dziwki i lasery (+ drogi leasing, + podróże, + wynajem drogiego autoramentu w centrum) to tak niekoniecznie musi mu po tym bajlando jeszcze jakiś wielki
  • Odpowiedz
@CukrowyWykop: gdzieś kiedyś wyczytałem że klasa średnia jest wtedy kiedy masz mieszkanie, samochód, min 10k zł na koncie (które nie są ci do niczego potrzebne) i nie masz żadnych kredytów (albo spłaty kredytów pochłaniają max 10% miesięcznego dochodu).
Nie żebym się jakoś znał na tym ale taka definicja klasy średniej wydaje mi się najbardziej trafna.
  • Odpowiedz
nie no wiadomo policzyłeś sobie że ktoś zarbaia 50 k od miesiąca. Odtrzeźwiej. Ścięzki do tego sa dwie "złoty strzał"


@CukrowyWykop: Czyli sam przyznajesz, że można z dnia na dzień zacząć zarabiać 50k, a wcześniej słabo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Twoja definicja jest słaba, bo nie wiadomo, czy ktoś zarabia dobrze od wczoraj czy od 10 lat, a to duża różnica.

Jak komuś biznes zaczął dobrze żreć od roku, to absolutnie nie będzie jeszcze milionerem przy zarobkach rzędu 50k, a to, co w poprzednim poście wymieniałeś - nieruchomość i samochód bez kredytu + życie na poziomie - to kilka milionów złotych trzeba mieć, czyli przez kilka lat
  • Odpowiedz
gdzieś kiedyś wyczytałem że klasa średnia jest wtedy kiedy masz mieszkanie, samochód, min 10k zł na koncie (które nie są ci do niczego potrzebne) i nie masz żadnych kredytów (albo spłaty kredytów pochłaniają max 10% miesięcznego dochodu).

Nie żebym się jakoś znał na tym ale taka definicja klasy średniej wydaje mi się najbardziej trafna.


@buhubuhu: to mało kto jest na świecie taki. w takich stanach potworne długi na kartach są
  • Odpowiedz
50k płacy to jesteś na tym samym poziomie co kasjerka z biedry


@CukrowyWykop: No jeżeli po utracie dobrze płatnej pracy srasz w majty tak samo jak kasjerka, a nawet bardziej, bo nie masz żadnych oszczędności, za to masz drogi leasing na auto i umowę na czas oznaczony na wynajem apartamentu, no to trudno mówić IMO o prawdziwym bogactwie takiej osoby, którą 3 miesiące bez pensji finansowo przewraca ( ͡°
  • Odpowiedz