Wpis z mikrobloga

@elektryczny_mariusz: Wydaje mi się, że jednak stać się mogło, bo to wywalanie płynu z chłodnicy jednak uszczelką chyba nie było i albo dziad mu się kompletnie padł, albo doszło do niego, że tym gratem do Włoch raczej nie dojedzie. Pytanie co kupi, pewnie też jakiegoś starego trupa, bo wątpię, aby się szarpnął na coś konkretnego.