Wpis z mikrobloga

  • 443
@Pawel929 to jak to są częste przypadki to może warto uświadamiać ludzi, żeby dzwonić tylko w wypadku pogorszenia lub braku poprawy? Pewnie większość tych ludzi nie dzwoni po to, żeby się pochwalić, tylko myślą, że ktoś tam siedzi i się zastanawia czy pomogło, czy nie pomogło i dzwonią poinformować, że już jest ok.
  • Odpowiedz
  • 659
@Pawel929 @krucjan brakuje w Polsce numeru na pogotowie do spraw które nie są pilne - W UK funkcjonuje numer 111 gdzie możesz zadzwonić, że masz sraczkę i osoba z infolinii zbierze z tobą wywiad aby upewnić się, że to nie jest coś poważniejszego. Jeżeli uznają, że powinieneś skontaktować się z lekarzem to ten albo zadzwoni, albo umówi wizytę "stacjonarnie".
  • Odpowiedz
brakuje w Polsce numeru na pogotowie do spraw które nie są pilne


@Pieron: oraz ambulatoriów, gdzie można otrzymać pomoc w ważnych, ale nie krytycznych sprawach. Głupio mi było siedzieć w nocy w szpitalu ze złamanym obojczykiem i blokować miejsce mdlejącym ludziom (triage to był dowcip jakiś XD), ale co innego mogłem że sobą zrobić?
  • Odpowiedz
  • 10
@Ovis_aries ten pierwszy to chyba infolinia która tylko powie gdzie można się ustawić w kolejce a to drugie nie dość, że ma ograniczone godziny pracy to chyba komuś nie zależy na sukcesie tej platformy bo numer jest nie do zapamiętania (porównaj z 111) i jakoś chyba nie był szeroko reklamowany i raczej nie jest określana sukcesem. Zresztą platforma wystartowała przed euro, byłby to idealny czas na jej reklamę ale puszczano wtedy w
  • Odpowiedz
@Pieron: właśnie, że jest taki numer. Nocna i świąteczna opieka lekarska. Z reguły przy sorach to funkcjonuje.

999 z definicji jest od stanów nagłych
  • Odpowiedz
właśnie, że jest taki numer. Nocna i świąteczna opieka lekarska. Z reguły przy sorach to funkcjonuje.


@Adzal: ale nie jest centralny, zresztą akurat na 112 dodzwonić się nie jest problem
  • Odpowiedz
@Pawel929: Ostatnio dostałem skierowanie na oddział z NPL, gdzieś w nocy, ze pacjentowi to w sumie nic nie jest, bóle nie są stenokardialne, ale pacjent mocno chce na oddział bo tak…
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Pawel929: z kolei ja miałem 4 lata temu sytuację że pierwszy raz w życiu zadzwoniłem na 112. Powód? Bardzo silny ból brzucha. Tak silny że nie byłem w stanie myśleć. Godzina 1 w nocy. Przez telefon usłyszałem tylko żebym sam przyjechał. Tak bolało że żadnego oporu nie stawiałem i się nie kłóciłem. No i całe szczęście że miasto wojewódzkie to taksówkę zamówiłem i mnie zawiózł do jakiejś całodobowej przychodni. Tam zastrzyki
  • Odpowiedz
by sie moze jeden dzban z drugim nauczyl, ze blokujac linie alarmowa jakimis #!$%@? ktos moze stracic zycie


@Megawonsz_dziewienc: ale dla tych ludzi to nie są pierdoły, tylko ważne sprawy, i mogą nie zdawać sobie sprawy że ten dyspozytor już się nimi nie martwi bo miał sto innych telefonów.
Martwić się można tym, że - jak sądzę - takich telefonów jest kilka, a OP pisze że przez to numery awaryjne są
  • Odpowiedz