Wpis z mikrobloga

W sumie jak to jest że skoczkinie narciarskie ledwo skaczą?
Jeszcze pierwsza dziesiątka to ujdzie, ale reszta to dramat, nie pomaga im nawet to że przeifetnie są drobniejsze od chłopów, a to spory atut, nie pomaga im że startują z ostatnich bramek ( nawet te nasze obecne nieloty przy takich bramkach bez większych problemów dolatywaliby w okolice hs)
Jaki w sumie jest problem kobiecych skoków, czego tam brakuje? I tutaj mówię o dofinansowanych ekipach, przecież elita skoczkin gdyby skakała z chłopami z tej samej belki pewnie lądowały pewnie najwyżej w okolicach punktu K.
#skoki
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach