Wpis z mikrobloga

@biesy: nie bez powodu był ból dupy o "mój ból większy, niż Twój".

Lud to łyknie. Ludziom to wystarczy.

Nas bardziej podsłuchiwali, oni więcej kradną, na każdym kroku są o jeden krok w gorsza stronę niż my.

Lud to łyknie. Ludziom to wystarczy.

Jak w Polsce wiadomo, jedyne co jest lepsze od naszego własnego sukcesu, to porażka sąsiada. Ważne, żeby przynajmniej odrobinke miał gorzej.

Lud to łyknie. Ludziom
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: człowieku, ten "potencjalnie gorszy" rząd #!$%@?ł się na ryj przez ośmiorniczki i zegarek nowaka. Dej mnie panie bożu takie afery dzisiaj, prosze.

Dej mnie rzeczywistość, w której polityk podaje się do dymisji, bo "tylko" #!$%@?ł sprawę z oświadczeniem majątkowym, a nie robił przekręty na leczeniu chorych dzieci xD
  • Odpowiedz
@biesy: Tragikomiczne jest to, że wyborcy PiSu nie widzą w tej narracji podstawowego problemu - jeżeli PO tak kradło, inwigilowało i niszczyło Polskę, to jakim cudem PiS po 6 latach władzy i gruntownej reformie wymiaru sprawiedliwości nie potrafiło postawić zarzutów ŻADNEMU prominentnemu politykowi Platformy?

Komu PiS postawił zarzuty? Gawłoskiemu za zegarek (aktu oskarżenia dalej nie ma), Nowakowi za Ukrainę i Neumanowii w jakiejś sprawie, w której kiedyś już umorzono śledztwo.
  • Odpowiedz
@biesy: Ciągle tylko czytam o tych ośmiorniczkach i zegarkach Nowaka, a przecież to tak naprawdę nikogo nie obchodziło na poważnie, a było jedynie pretekstem do żartów. Właśnie w ten sposób przegrało PO. Próbowało doprowadzić do zbagatelizowania swoich przewin poprzez ich wyśmianie. Nagle okazuje się, że PO było święte i to jedyny zbawca narodu.

Ludzie nie pamiętają afer PO, ale pamiętają, że nie było święte, na jakie się kreuje i na
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: eeee dla 99 proc. ludzi afery PiSu są niezrozumiałe, bo nie są z regłuły obyczajowe i z reguły nie uderzają natychmiast w portfele.

Dlatego #!$%@?ł sie rząd PO - ośmiorniczki były "obyczajowe", a wiek emerytalny był odczuwalny finansowo od razu.

Kto tam będzie kminił jakieś kwestie podatkowe i przerzucanie pieniędzy od jednych do drugich, albo jakąś niewidzialną inflację, która może jest, ale jest też tarcza, co z tego, że
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: nie, metoda zatrzymania lawiny zniszczeń, oszacowania strat i rozkmienienie planu, który pozwoli posprzątać i naprawić to co popsuto.

Masz inny pomysł?
  • Odpowiedz
@biesy: Metoda jest dokładnie tą samą, którą prezentują wyborcy PiSu: "teraz pozbyć się problemu, a co będzie później, to będzie później". Dokładnie opisałeś sposób myślenia wyborcy PiSu i sam ten sposób myślenia stosujesz.

Nie mam żadnego pomysłu, ale do PO wracać nie chcę.
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: czyli zostawiamy PiS u władzy, tak? Bo KO to jedyna realna siła, która w tej chwili może "wymienić" PiS.

I nie, to nie jest metoda wyborcy PiS. Bo ja sobie zdaje sprawe z tego ,że to rozwiązanie nieidealne. Ale nie ma innego.
  • Odpowiedz
@Wykopaliskasz: czyli głosowałeś na PiS. Powinieneś sobie zdawać sprawę z tego, że w metodzie zliczania głosów w wyborach, głosowanie na partię, która nie wchodzi do sejmu/nie ma w nim sensownej większości, to de facto oddawanie głosu na największego gracza: przez frekwencję.
  • Odpowiedz
czyli głosowałeś na PiS. Powinieneś sobie zdawać sprawę z tego, że w metodzie zliczania głosów w wyborach, głosowanie na partię, która nie wchodzi do sejmu/nie ma w nim sensownej większości, to de facto oddawanie głosu na największego gracza: przez frekwencję.


@biesy: Idąc Twoim tokiem rozumowania, to jeśli głosowałeś na KO zamiast na jakąś mniejszą partię, która się nie dostała, to tak naprawdę zagłosowałeś na PiS.

Żeby się dostać do sejmu,
  • Odpowiedz