Wpis z mikrobloga

Pisałem z jedną laską z tindera, rozmowa się kleiła bardzo dobrze, umówiłem się z nią na spotkanie, byłem lekko zestresowany ale niepotrzebnie bo na żywo okazała się równie sympatyczna i mieliśmy wiele tematów do rozmów. Kupiłem sobie z 2 godziny przed jeszcze setke żeby nabrać pewności (zęby umyłem potem w domu więc spokojnie nie #!$%@?ło mi z mordy). Wracając, nie było nawet na chwilę niezręcznej ciszy co mnie mocno zdziwiło. Później sama mi przyznała że też się stresowała przed. Wszystko szło w dobra stronę, zasugerowała mi nawet że jak będzie szła na imprezę to mogę być jej osobą towarzyszącą, po spotkaniu też pisaliśmy ale już troche mniej. Od pewnego czasu mam wrażenie że mnie zbywa, nie wiem dlaczego, napisałem jej wszystkiego najlepszego na nowy rok to nawet nie zareagowała. Nic takiego nie odwaliłem że mógłbym ją zniechęcić. Zakładam że ma na oku teraz jakiegoś chada. A na mnie ma już #!$%@?.
#tinder
  • 21
@losowynick13: Proponowałem już przed świętami tylko jeszcze bez konkretnej daty
@Aik-: Tak
@Penetratorszczoch: Mieszkamy dosyć daleko od siebie więc nie jest łatwo się złapać, poza tym już mieliśmy oddzielne plany
@programista15cm: W styczniu miało dojść do kolejnego ale patrząc na to że już się nie odzywa to już nie widzę nadziei. Jak zadzwonię do niej i powiem dlaczego się tak zachowuje to spale na zawsze. Niby mógłbym spróbować,
@Pejoot: może miała brutalne zderzenie z rzeczywistością, że tak właśnie będą wyglądać wasze spotkania przez odległość i szuka kogoś bliżej (albo już znalazła). Tak czy inaczej, odpuść i szukaj dalej.
Odległość jest tutaj dużym problemem bo szczerze nie widziałem jakoś i tak związku na dłuższą mete więc nie będę jakoś ubolewał choć dziewczyna wydawała się fajna więc stwierdziłem że może warto spróbować. Rzadko byśmy się spotkali bo obydwoje studiujemy a też jakoś nie widzi mi się tyle km #!$%@?ć co weekend.
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Pejoot: laski są #!$%@?ęte. Miałem podobną sytuację. Gadka klei się więc zapraszam na spotkanie, to tak samo wszystko fajnie nawet po spotkaniu sama się pierwsza odezwała kilka dni później znowu zapraszam ją i też fajne spotkanie i ale kilka dni po spotkaniu coś się #!$%@?. Zaczęła coraz rzadziej odpisywać tłumacząc że jest zajęta praca i nie lubi pisać a wcześniej non stop pisała. Xd (obstawiam że chad pojawił się na horyzoncie