Aktywne Wpisy
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
Co byście zrobili na moim miejscu?
W skrócie: mam starszego brata, któremu po prostu inaczej się ułożyło życie i głownie dzięki bogatym teściom ma inną, dużo lepszą sytuację finansową ode mnie. Kiedy ja jeszcze nadal spłacam kredyt zaciągnięty na mieszkanie, on już dawno spłacił budowę domu, który de facto wybudował dzięki ogromnej pomocy teściów (najpierw mieszkanie, potem działka w prezencie) oraz dzięki pomocy finansowej moich rodziców, którzy są po prostu biedniejsi ale pomogli tyle ile mogli (częściowo finansowo oraz ojciec pomagał w budowie domu). Ogólnie z samym bratem nie mam najcieplejszych relacji, nie powiedziałbym, że są skrajnie złe jednak różnica charakterów sprawiła przez lata, że spotykamy się tylko od święta. Brat ogólnie sam w sobie jest skąpy ale jednocześnie jest cwaniakiem, co w połączeniu tego, że "dorobił się", ale nie do końca swoją ciężką pracą daje obraz człowieka, za którym mało kto przepada. No ale rodziny się nie wybiera... w każdym razie rodzice kierując się własnym uznaniem i pewnie w dobrej wierze, przepisali bez wcześniejszych konsultacji nasz rodzinny dom na mnie. Wyszli z założenia, że skoro brat ma dom i się dorobił, to będzie sprawiedliwie, kiedy ja dostanę w spadku nasz rodzinny dom. Jest to trochę niedźwiedzia przysługa, bo co prawda marzeniem moim i mojej żony jest jakiś domek ale ta konkretna chata nie jest jakaś super i musiałbym wyłożyć ok 100 k na remont, żeby tam zamieszkać. No ale jest. Sama nieruchomość warta jest pewnie ok 450 tys max.
No i teraz jest problem.... sam jak się dowiedziałem o tym, to trochę zgłupiałem bo mimo wszystko, to nie było dla mnie do końca to sprawiedliwe, ale ojciec utrzymuje, że tak ma być a oni idą na starość mieszkać do mieszkania po dziadku bo dom za duży, a jak będzie trzeba to brat dostanie to małe mieszkanie. Tak jak wspomniałem, to brat ogólnie ma #!$%@? charakter i już widzi w tym interes dla siebie. Stwierdził, że dom jest warty dużo więcej i XD mam go "po znajomości" spłacić kwotą 200 k i jesteśmy kwita ( ͡° ͜ʖ ͡°) Natomiast ja doskonale wiem, że ten dom do niczego mu nie jest na chwile obecną potrzebny, no i doskonale go znam, i wiem, że w analogicznej sytuacji #!$%@? by mi dał z tego, więc powiedziałem "ok, to jak Ci tak zależy, to weź sobie ten dom i mi daj 200 k, to będziemy kwita tak jak mówisz". To się gość #!$%@?ł tylko i zawinął pa pięcie, bo jak wspomniałem jest cwaniakiem. Ogólnie jest to dla mnie trudna sytuacja, uważam, że rodzice nie do końca postąpili sprawiedliwie, choć i ja w głębi duszy czuję, że nie mogę zgodzić się na jakiś kompromis z człowiekiem, który latami udowadniał mi i że jestem dla niego gorszym sortem człowieka z uwagi na mniejszy portfel (serio, nie raz tak było). W każdym razie, brat po czasie wysłał mi smsa, "w sprawach nieuregulowanych, od teraz kontaktuj się ze mną przez adwokata". I teraz pytanie? #!$%@?ć to i i tak już złe kontakty rodzinne, bo nic nie ugra w takiej sprawie spadkowej? Czy może iść na kompromis? #spadek #rodzina #rodzinysieniewybiera
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61cda6f20ed247000a924037
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania: nie czytam bo za dlugie, ale powiedz mi z jakiej niby racji, ty masz dostac dom (czy cokolwiek innego), a brat nie? Nie ma tutaj znaczenai sytuacja materialna itp. Wam obojgu należy sie to samo. Oczywiscie brat moglby powiedziec, OK, ja mam lepsza sytuacje, wez dom czy cos, ale nie musi tego robic.
#!$%@?ć go zdecydowanie
Druga kwestia że faktycznie brat chamski
ps. Jak rodzice uważają że bratu naprawdę nic się nie należy to niech idą do notariusza i
Jakbyście mieli dobre stosunki to moglibyście się dogadać, ale najwyraźniej brat tego nie chce, z resztą jak sam zaoferowałeś mu jego ofertę i nie zgodził się na nią to nie ma o czym mówić.
Powinieneś też porozmawiać o tym z rodzicami.
Nie wyobrażam sobie w rodzinie czegoś takiego jak 'kontaktowania przez adwokata', to nie rodzina. Odetnij
@Opportunist: Co byście zrobili na moim miejscu?
@AnonimoweMirkoWyznania:
zastanawiam się czego oczekujesz? Rady co powinieneś zrobić? Od obcych osób? Każdy będzie miał swoje zdanie.
Postępuj zgodnie ze swoim sumieniem. I tyle.
@AnonimoweMirkoWyznania bratu powiedz że jak ma jakieś ale to niech idzie z rodzicami rozmawiać
Bo jak już teraz to brat cię może pocałować wiesz gdzie. A jak po śmierci to myślę że przedstawienie sytuacji i smsa szybko załatwi sprawę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Opie idź do prawnika. Bratu zachowek jak psu buda. Możesz to znaleźć w google wszystko. Kc część spadki.