Wpis z mikrobloga

@FejsFak: moi rodzice dostali na 30k fakture za wode... rozliczenie kwartalne - rura strzelila, woda strzelila w niewidocznym miejscu, nikt nie pomyslal, zeby spojrzec na licznik w okresie zimowym jak budowa stoi... pozniej rozstopy - sasiada zaczelo "zalewac", ale skad juz nie wiedzial i nie dal znac...
Szczescie w nieszczesciu, ze "umorzyli" polowe kwoty, gdyz nie odprowadzona byla do sciekow :D