"Nie będziesz mieć wysokich wskazań smogu jeśli zdemontujesz wszystkie czujniki".
Do takiego wniosku doszły władze Jaworzna (znajdującego się na pograniczu Śląska i Małopolski, czyli nota bene w samym środku najbardziej zanieczyszczonych smogiem regionów Polski), które w 2020 roku postanowiły zrezygnować ze wszystkich czujników pomiarowych, argumentując to w taki sposób:
Czujniki Airly pojawiły się w Jaworznie dwa lata temu. Władze miasta same zgłosiły się do firmy odpłatnie udostępniającej swoje urządzenia pomiarowe. W mieście zainstalowano ich 19, czym urzędnicy chwalili się na swojej stronie internetowej. Poza tym Jaworzno zdecydowało się też na skorzystanie z czujnika AirVisual. (...) W zestawieniu za cały 2018 rok Jaworzno znalazło się na piątym miejscu, wyprzedzone jedynie przez miejscowości z Bośni i Hercegowiny oraz Macedonii.
W fatalne wyniki z prywatnego czujnika nie chciał uwierzyć między innymi prezydent Jaworzna Paweł Silbert. Podczas sesji Rady Miasta z końcówki zeszłego roku stwierdził, że nie mogą one być wiarygodne. Dlaczego? Bo przejeżdżając do Katowic ekspresówką i autostradą czuł narastający smród. Jak zauważył, w stolicy województwa śląskiego smog był na pewno większy, niż w jego mieście. Jak dodał, jego poziom musiał porównywalny do tego, który zazwyczaj panuje w Pekinie, gdzie wybrał się niedawno w podróż. Swoje przekonania oparł jedynie na własnym odczuciu. (...) „Te rankingi są śmieszne. Są tylko poglądowe, nie dają obrazu tego, jak jest naprawdę.” – mówił prezydent Silbert. (...) Na łamach jednego z jaworznickich portali o sprawie wypowiedział się również radny rządzącego miastem PiS-u Dawid Domagalski. Według niego wyniki rankingu są „tendencyjne”, a pomiary prowadzi się głównie w okolicach dymiących kominów. „(…) niektóre osoby dorosłe uznają tą klasyfikację za dogmat swojej pseudoekologicznej wiary.”
bo to nasz polski, katolicki smog pobłogosławiony przez najświętszą panienkę i patrona pedofilów jp2 i nie będzie nam jakieś lewactwo mówiło co mamy robić, ament
@WR9100: to oczywiście śmieszy, ale tylko trochę. wiele firm nie ujawnia niewygodnych faktów o swoich produktach, np. fatalne wyniki sprzedaży itd. z tym, że władze nie są firmą prywatną, tylko powinny służyć obywatelom, a więc informować o niewygodnych faktach
@Kasia123456789 Skąd wiesz, że w najbliższych wyborach go już nie będzie? Licznik kadencji dopiero ruszył w ostatnich wyborach więc może jeszcze raz startować.
@volksdeutsch_z_chrzanowa Taaa Górny Śląsk kończy się na Siemianowicach, Katowicach i Mysłowicach a nie na Jaworznie. Tam już zaczyna działać małopolska mentalność.
@volksdeutsch_z_chrzanowa: Polakom xD Ale tak poważnie, kraina geograficzna Górny Śląsk kończy się tam gdzie napisałem, zaczyna na Opolu. Przynajmniej encyklopedie tak podają, wikipedia również.
Kawa, kawa, kawa! Muszę wypić najpierw KAWĘ bo inaczej NIE DAM RADY FUNKCJONOWAĆ!!! Czy was też wnerwiają tacy biurowi kawosze jak z koziej dupy trąba? #pracbaza #kawa #pytanie
Do takiego wniosku doszły władze Jaworzna (znajdującego się na pograniczu Śląska i Małopolski, czyli nota bene w samym środku najbardziej zanieczyszczonych smogiem regionów Polski), które w 2020 roku postanowiły zrezygnować ze wszystkich czujników pomiarowych, argumentując to w taki sposób:
Czujniki Airly pojawiły się w Jaworznie dwa lata temu. Władze miasta same zgłosiły się do firmy odpłatnie udostępniającej swoje urządzenia pomiarowe. W mieście zainstalowano ich 19, czym urzędnicy chwalili się na swojej stronie internetowej. Poza tym Jaworzno zdecydowało się też na skorzystanie z czujnika AirVisual. (...) W zestawieniu za cały 2018 rok Jaworzno znalazło się na piątym miejscu, wyprzedzone jedynie przez miejscowości z Bośni i Hercegowiny oraz Macedonii.
W fatalne wyniki z prywatnego czujnika nie chciał uwierzyć między innymi prezydent Jaworzna Paweł Silbert. Podczas sesji Rady Miasta z końcówki zeszłego roku stwierdził, że nie mogą one być wiarygodne. Dlaczego? Bo przejeżdżając do Katowic ekspresówką i autostradą czuł narastający smród. Jak zauważył, w stolicy województwa śląskiego smog był na pewno większy, niż w jego mieście. Jak dodał, jego poziom musiał porównywalny do tego, który zazwyczaj panuje w Pekinie, gdzie wybrał się niedawno w podróż. Swoje przekonania oparł jedynie na własnym odczuciu. (...) „Te rankingi są śmieszne. Są tylko poglądowe, nie dają obrazu tego, jak jest naprawdę.” – mówił prezydent Silbert. (...) Na łamach jednego z jaworznickich portali o sprawie wypowiedział się również radny rządzącego miastem PiS-u Dawid Domagalski. Według niego wyniki rankingu są „tendencyjne”, a pomiary prowadzi się głównie w okolicach dymiących kominów. „(…) niektóre osoby dorosłe uznają tą klasyfikację za dogmat swojej pseudoekologicznej wiary.”
źródło
#smog #polska #ciekawostki #niewiemczybylo
Komentarz usunięty przez moderatora
Taką chmurę unoszącą się nad miastem nagrałem z górek nad Rzeszowem.
Jakość może nie najlepsza, ale widać co jest horyzontem, a co obrzydliwą, smrodliwą i trującą smolistą zawiesiną.
W Polsce mamy inne normy :)
https://powietrze.gios.gov.pl/pjp/current
To samo co w Baranowie. Tak sobie wybrali to niech tak teraz mają. Szybciej wyzdychają to szybciej wrócimy do krajów cywilizowanego świata.
z tym, że władze nie są firmą prywatną, tylko powinny służyć obywatelom, a więc informować o niewygodnych faktach