Aktywne Wpisy
matti-nn +192
#powodz Pamiętam powódź z 1997. Zapanował klimat ogólnego zjednoczenia Polaków. Powtarzane było przekonanie, że Polacy lubią się kłócić, ale w obliczu tragedii zawsze stajemy razem. Aktualna powódź udowadnia, że coś ewidentnie się zmieniło...
Varin +680
Powódź powodzią, ale na zachodzie Anglicy (BBC) zaczęli nas nazywać "Europą Centralną" a nie jak zwykle "Eastern Europe"...
#uk #powodz #ciekawostki #polska #europa
#uk #powodz #ciekawostki #polska #europa
Pora, żebym podsumował ten czas, nie szukam zrozumienia, lecz chcę wyrzucić z siebie to co mnie ominęło, czego nie było dane mi mieć i czego nigdy choć razu nie zaznałem.
Dla innych ten czas pewnie będzie dobrymi wspomnieniami, wracaniem do przeszłości, wiele nastoletnich miłości..
Ale nie dla mnie. Ja tego nie miałem, nigdy nie miałem tej młodości.
- Brak dobrych wspomnień
- Brak nastoletnich miłości
- Brak nowych zawiązanych kontaktów w czasie nastoletnim
- Brak osób do których mógłbym się odezwać
- Brak nabytego doświadczenia
- Brak wsparcia w trudnych momentach
- Brak poczucia bezpieczeństwa w życiu
- Brak wizji na dorosłe życie
- Brak ojca
Ale za to są jeszcze rzeczy, które w nastoletnim czasie udało mi się uzyskać, a są to:
- Złe wspomnienia
_- Pogarda ze strony k*biet
- Depresja
- Nerwica
- Samotność
- Wieczne poczucie winy
- Ciągły stres
- Samoistnie nabyty alkoholizm
- Ciężka praca fizyczna za najniższą z której lada dzień mogą mnie wyrzucić
Mógłbym tak wymieniać przez całą noc, ale to właśnie w tym momencie odczuwam, że te stracone lata już nie wrócą.
Zadaję sobie wciąż pytanie "Dlaczego mam być dorosły, skoro nigdy nie byłem młody?"
Kiedy to wszyscy korzystali z życia, to ja byłem wykluczony z tego. Mogłem tylko patrzeć jak rówieśnicy spędzają upalne wakacje ze swoimi julkami nad gorącym morzem.
Jedyne co miałem od rówieśników, to także pogarda, gnębienie, p-----c wobec mnie, w sumie od julek też ten sam zestaw.
Szkoły przez które przeszedłem wiązały się właśnie z tym. Nie istniałem. Byłem gnębioną postacią tła. Przez te wszystkie załamania nie udało mi się zdać zawodu i skończyłem na jeszcze większym dnie.
Nie widzę już poprawy w swoim życiu, nigdy nie zdobędę już miłości, znajomych i nie odzyskam straconych lat. To wszystko co uzyskałem przez te lata. Byłem i zostałem sam. Teraz mogę tylko patrzeć jak wszyscy moi oprawcy układają sobie życia. Ogólnie też osoby w moim wieku.
Pierwszy raz, gdy poczułem, że przegrywam, ale nie znałem tagu, to był właśnie rok 2019, lato, wakacje, kiedy to czułem, że coś jest nie tak, że jestem sam, a wszyscy inni za czymś dążą, mają siłę i korzystają z życia.
Podsumowując, tak właśnie minęła moja młodość, czas nastoletni i to co z tego wyniosłem. Nie wiem co dalej. Upiję się w samotności do monitora. Jak zawsze.
""20 Lat minęło jak jeden dzień.."_
#przegryw
#depresja #samotnosc #blackpill #feels #s----------e
Komentarz usunięty przez autora
Wymyśl sobie voś realistycznego co chciałbyś osiągnąć
ale jedną rzecz
Jak sobie ubzdurasz zbyt wiele to cie to przytłoczy
@a-lexis: Ty umiesz czytac? xD
Muszę to zapamiętać, bo piękny tekst.
Samoistnie sie stalo i samoistnie sie dalej dzieje. Dorosly jestes, zrobisz jak uwazasz. Pamietaj ze Nie kazdy z tego na wlasnych nogach mirku wyszedl. Duzo zdrowia zycze.
wszystkiego najlepszego towarzyszu (╥﹏╥) oby było lepiej