Wpis z mikrobloga

Porusze temat, ktory jest niezauwazalny na wykopie . Wrapping. Obkleilem samochod jakis rok temu i widze same plusy. Najważniejszy to wyglad to robi robote. Wybierasz swoj kolor marzen i masz. Zarysuja ci, to zrywasz dany fragment i naklejasz nowy. Opcja lepsza niz szpachlowanie i dobieranie lakieru.co prawda pielegnacja troche bardziej wymagajaca(nie umyjesz w bezobsługowej) ale kto myje tam swoje cacko?. Amoze sie myle? I tag #bmw bo taki mam
#motoryzacja
  • 19
  • Odpowiedz
@Zbieracz_kapiszonuf: też się kiedyś nad tym zastanawiałem, ale kazali mi doprowadzić lakier do stanu idealnego (czyli pomalować dwa delikatnie zarysowane elementy). Skoro mialem to malować to sobie dalem spokoj z klejeniem ;]
  • Odpowiedz
@paweucio: nie niczego sie matuje. Myjes ze samochod i sie nakleja. Duze ubytki lakieru moga byc widoczne ze wzgledu na zmiane struktury(kanty) drobne rysy beda niewidoczne. Znudzi ci sie to zrywasz bez uzczerbku dla lakieru. Folie naklejasz bezpisrednio na umyty samochód (bez matowania czy i innych cudów)
  • Odpowiedz
@Zbieracz_kapiszonuf co ma do tego V8 czy v12? Lakier nie jest z cukru, jak ktoś jest naprawdę hobbystą i przesadnie dba o cwoje cacko no ok, ale normalny człowiek nawet mając rzadki model samochodu jest świadomy że może zostać zarysowany lub że lakier się starzeje, przesadne dbanie o przedmioty nie jest czymś standardowym.
  • Odpowiedz
@Popularny_mis: ok. Bez spiny. okleilem auto bo fabryczny kolor mi sie nie podobal(pearl black) i zrobilem antracit matt. Zrobilem to tylko dla swojego widzi mi sie a nie dla ochrony lakieru . Kazdy ma swoje odchyly:)chcialem sie po prostu podzielic na wykopie swoimi odczuciami i zebrac opinie
  • Odpowiedz