Wpis z mikrobloga

@pivosh92: A tu akurat się trochę muszę zgodzić - w extreme imo za bardzo się wybija ten migdał, który mógłby nieco bardziej cichy być, jak w EDP. Mam wrażenie, że on dodaje tego odczucia syntetyczności, przy czym dalej mi się podoba bardzo, ta śliwka jest przepiękna
@Navier: ta nuta zupełnie zepsuła mi Extreme. W EDT też ją czuję, ale tam jakoś umiem ją odbierać lepiej zblendowaną. Natomiast w Extreme była dla mnie nie do zniesienia, a szkoda, bo się strasznie zajarałem widząc ten nuty (i ten flakon, ech, ależ on by pięknie wyglądał na półce xD)
@andrzejedude: +1, bardzo dobra seria, w moim rankingu chyba zaraz za serią i flankerami z rodziny A\*Menów
@Marmite: @Navier: No niestety, też mam takie odczucie patrząc na nuty, że gdyby nie tak mocny migdał to byłby idelany. Mam od niego takie duszące odczucie przy Extreme. Kojarzy mi się trochę z ekstraktem migdałowym do pieczenia.
Ale mimo wszystko mi się podoba, szczególnie jak już trochę się osiądzie
Kurde linia L'Homme Idéal Guerlain to jest majstersztyk.

Wąchełem EDT, EDP, Extreme, L'intense i Cologne, wszystkie są zajebiste. Naprawdę aż dziwne, że tyle dobrych flankerów.


@andrzejedude: bo wąchałeś akurat te zajebiste xd Sport i Cool dla mnie sa nijakie, edt w sumie tez nie ma w sobie nic nadzwyczajnego, ale reszta wypasik