Wpis z mikrobloga

#p0lka #logikarozowychpaskow #ksiazki #wojna #historia

Cześć Mireczki - taka ciekawostka historyczna. Czytam aktualnie książkę o I wojnie światowej i opisany tam został ciekawy wątek związany z poborem mężczyzn do służby w brytyjskiej armii. Jeżeli myśleliście, że tylko u nas w Polsce są #p0lki to właśnie udowadniam, że Brytole też mają swoje #britishp0lka.

Dosyć popularny stał się w tym czasie ruch "The White Feather Campaign" - w dużym skrócie polegał on na tym, że taka #britishp0lka chodziła sobie po Londynie, czy innym Birmingham i przypinała białe pióro mężczyznom, którzy wolno spędzali czas, a mogli przecież w tym czasie ginąć od pocisków wroga w celu przesunięcia frontu o 100 m. Oczywiście chodziło o to, żeby zawstydzić takiego wybrańca, bo jak on tak może nie ginąć za ambicje polityków.

Kto zainteresowany to pewnie znajdzie więcej informacji na ten temat, choćby pod tym adresem: http://www.inquiriesjournal.com/articles/151/the-white-feather-campaign-a-struggle-with-masculinity-during-world-war-i
  • 5
Znałem to. Najgorsze jest to, że w większości przypadków faceci się na to łapali i po otrzymaniu czegoś takiego natychmiast szli do najbliższego pkt werbunkowego. Pamiętam tylko o 1 przypadku gościa (nazwiska nie kojarzę), który się postawił i po otrzymaniu piórka spoliczkował, a potem zwyzywał kobietę, która mu to dała - babka miała pecha i wręczyła piórko żołnierzowi, który był na przepustce więc nie jestem nawet pewien czy można to zaliczyć jako
@CzaryMarek: Przymusowy pobór był dopiero od 1917 r. Wcześniej rekrutowano żołnierzy głównie przy wsparciu propagandy o szlachectwie i przygodzie wojny :) WB przed I wojną to głównie marynarka jednak, nie skupiali się na siłach lądowych.