Wpis z mikrobloga

#koronawirus #bekazcovidian
Ta szopka z koronką nie przestaje mnie zadziwiać.
Teściowa się zaszczepiła przeciw COVID, no bo przecież szczepionka "chroni" xD
Koleżanka w pracy okazała się zakażona, teściowa miała z nią kontakt na hali produkcyjnej.
Żona nie chce jechać do rodziny na święta bo się boi, że mama może ją zarazić. WTF, przecież się szczepiła. Czy szczepionka nie miała jej chronić? xd Teściowa przez to, że jest zaszczepiona to nie ma kwarantanny mimo, że miała kontakt z zarażoną - no ale przecież może zarażać xD
Cyrk i komedia w jednym.
Od dwóch lat przyglądam się temu cyrkowi i co rusz logika jaka jest tworzona wokół kowida i szczepionek nie przestaje mnie zadziwiać.
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@smieszeklukasz: Miała chronić, ale okazała się pod tym względem gówno warta, bo zaszczepieni zarażają tak samo jak ci bez szczepienia xD

O ile jeszcze rozumiem, że ktoś się szczepi dla ewentualnego lepszego przejścia wirusa, ale covidianom #!$%@?ło i potrafią truć dupę osobom bez szczepienia, mimo że oni jako zaszczepieni powinni być chronieni.

Są przecież covidianie, którzy specjalnie wybierają miejsca w kinach dla niezaszczepionych, żeby "chronić osoby na sensie" XDDDD
#!$%@? przed