Wpis z mikrobloga

W niedzielę kończy mi się kwarantanna, więc w poniedziałek do pracy. Mieszane uczucia trochę, bo z jednej strony nie chce mi się, ale z drugiej już mi się znudziło siedzenie w domu i chętnie zobaczę mordy, których dawno nie widziałem - prawie 3 tygodnie siedzę w domu, przed kwarantanną jeszcze miałem zwolnienie lekarskie.

Powiedzmy, że w dobrym momencie kończy mi się wolne, bo zdążyłem odpocząć, ale też zacząłem odczuwać negatywne skutki izolacji. Od wczoraj taki jakby marazm. Poczułem się trochę jak w okresie mojego freelancingu, gdzie przez długie okresy siedziałem w domu. Wtedy byłem bardziej odporny na takie rzeczy, teraz zdecydowanie mniej. Jednak odbieram to za coś pozytywnego. Dobrze, że ciągnie mnie do ludzi. Wcześniej tak nie miałem.

W poniedziałek mam też sesję z psychoterapeutą, tym razem w 4 oczy. Ostatnia była online i mi się nie podobało. W sensie nie było jakoś specjalnie źle, ale to nie to.

#psychologia #feels #dda #ddd