Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@WiesniakzPowolania:

Zabawne jest tylko to udawanie, że uzywanie tego terminu wcale nie jest po to żeby deprecjonować szczepionki xD To wcale nie tak xD

Zabawne to jest, że redefiniowano termin szczepionka tak żeby łapały się podeń preparaty, a kowidianie teraz bronią zupełnie nowej formy medykamentu "hurr 200 lat szczepionek szurze durr negujesz naukę kwiii". Sami się daliście zmanipulować i próbujecie projekcji na innych ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@waro: Przecież mówi się szczepiony preparatem firmy.... Nic w tym obraźliwego nie ma. Bo jak inaczej? Zaszczepiłem się szczepionką? Noł szit.
  • Odpowiedz
  • 0
to chcesz powiedziec ze ubezpieczyciele to debile

@borjaki: raczej cwaniaki. Jak ubezpieczyciel znajdzie lukę w prawie, to i Ziemię może uznać za kwadratową.

@waro na szczęście medycy tacy nie są i jak ktoś umrze na raka to wpisują rak xd. Przecież nic by z tego nie mieli gdyby wpisali że covid nie?
  • Odpowiedz
@waro: @WiesniakzPowolania: Od kiedy tak jest, o co chodzi? Nie jestem szurem, jestem zaszczepiona, a używam tego określenia, pisząc artykuły, żeby nie powtarzać w kółko wyrazu "szczepionka". I inne media też tak robią (i nie mam na myśli tych prawackich). Lubię koroluka, ale tutaj odleciał, a wy z nim, przecież to zwykły synonim xD
  • Odpowiedz
@waro a ja uważam że często debila można rozpoznać po nieumiejętnym używaniu słowa " bynajmniej" noż #!$%@? jak półgłówki lubią to słowo.
  • Odpowiedz