Wpis z mikrobloga

Jeżeli chodzi o książki to uwielbiam obydwa ale jeżeli mówimy o ekranizacjach to hp nie ma podjazdu do lotr, nie powinno się nawet stawiać jednego obok drugiego
  • Odpowiedz
@kszychu: No ok. Ale nie zmienia to faktu, że nikt normalny nie kwestionuje faktu, że Biblia i Koran to w dużej mierze dzieła fikcji (nie do końca, bo jednak zawierają jakieś opisy wydarzeń historycznych). Środowiska naukowe doszły do konsensusu w tej sprawie już dawno. Przynajmniej jeśli chodzi o chrześcijan, to najczęściej za literaturę faktu Biblię zresztą uważają ci, którzy jej nawet nie czytali
  • Odpowiedz
nikt normalny nie kwestionuje faktu, że Biblia i Koran to w dużej mierze dzieła fikcji


@anonimowy-anon: O ile opowieści z Księgi Rodzaju wolno kwestionować np. w Kościele Katolickim, to niepokalanego poczęcia czy zmartwychwstania Pana Jezusa już nie. Sporo osób zakwalifikowałeś do nienormalnych.
  • Odpowiedz
Najpopularniejsze z fantasy są Biblia i Koran, miłośnicy od dawna toczą spór.


@kszychu: Akurat oni są zgodni ze te historie z Abrahamem i Noe są prawdziwe. Spór dotyczy tylko kształtu końcówki.
  • Odpowiedz