Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Chyba bym nie mógł mieć nowego samochodu.
Dajesz kuuuuuuupe pieniędzy albo masz kredyt na 10 lat. Jedziesz na parking ktoś Co zarysuje i problem.
Jedziecie na wakacje w góry - droga ma dziury a po bokach krzaki i co po wakacjach bo auta szkoda :p?
Idziecie gdzieś na spacer, wracacie ubłoceni bo się wywaliscie i jeb nowa tapicerka upackana.

Chyba wolałbym wydać 40k na starszą terenowke niż na tipo xD
A Wy :)?
#samochody #motoryzacja
  • 71
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Niebadzlosiem: Od parkingówek jest AC. Za to jest gwarancja i pewność historii pojazdu. #!$%@? czegokolwiek się nie trzeba martwić bo raczej dorośli ludzie rzadko się wywracają (co to w ogóle za argument xD). A nawet jeśli to tapicerkę można wyprać. Takie gadanie słyszę tylko od biedaków których nie stać na nowe auto i muszą sobie tłumaczyć dlaczego jeżdżą truchłem po Niemcu i Turku, zespawanym z 4 ćwiartek przez Janusza handlarza
  • Odpowiedz
czyli do wywalenia. To, że nie buja nie znaczy, że trzyma się drogi. Test na stacji nic nie da tutaj ale jest fajna pogoda na sprawdzenie o ile masz śnieg na drodze/wodę. Dwa testy w sumie, ruszyć ostro z pod świateł, będzie podbijać samochód przy takim ruszeniu albo przy hamowaniu minimalnie nurkuje to masz do wymiany to.


@ksiak: Grubo przesadzasz. Test na stacji mówi wszystko nt amortyzatorów. Tak samo ruszanie i hamowanie zawsze daje przechył auta o ile nie masz aktywnej pneumatyki.

A co z odbłyśnikami? Zaproponowałbym Ci badanie lamp ale na stacji tego nie zrobią bo ten sprzęt się nie nadaje do tego nie mierzy wszystkich parametrów. Zazwyczaj po 5 latach gdzieś lampy są do wymiany ze względu na zużycie. No ewentualnie nie są jak jeździł ktoś tylko w dzień i miał światła
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: dlatego masz dwa, jeden do komfortowego jeżdżenia na dłuższe dystanse a drugi do tarabanienia się po parkingach, gdzie sam otwierasz drzwi na pełnej #!$%@?, czekając aż zatrzymają się na aucie obok.
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: Jak się nie jest mechanikiem lub nie zna się na naprawach to lepiej kupić nowe. Na używane i tak trzeba sporo wydać, żeby doprowadzić do odpowiedniego stanu, a jeszcze nigdy nie wiesz czy jak coś pójdzie to nie okaże się, że np. jakiś janusz kiedyś tam taką prowizorkę odstawił, że samo dojście co tu się odp*erdoliło zajmie mechanikowi z pół dnia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ksiak: Faktycznie by utrzymać taki porządny bezpieczny stan to stare auto byłoby mega drogie.
Pewnie gdybym to zrobił droga hamowania by się zmniejszyła trochę i poprawiło by się bezpieczeństwo.
Jednak nadal będę jeździł sprawnym wdg Polskich i moich norm autem ryzykując :D
@terr0r_dr0ne: Stać nie stać , wolałbym jechać na wakacje gdzieś dalej niż tyle kasy w auto wladowac.
Autem za 5 czy 50k dojedziesz w tym samym
  • Odpowiedz
Dajesz kuuuuuuupe pieniędzy albo masz kredyt na 10 lat. Jedziesz na parking ktoś Co zarysuje i problem.


@Niebadzlosiem: bo jesteś na to za biedny. Ja kupiłam auto za ~4 miesięczne wypłaty, co uważam, że jest idealne dla mojego budżetu. Mam w dupie, że ubrudzę, że zarysuję, że coś się stanie. Ale jest na tyle fajne, że miło się nim jeździ, nie jest pordzewiałe, jest względnie bezpieczne (w okresie nowości miał
  • Odpowiedz
Nowe auta faktycznie mają ładna lakiery, niektóre lepiej w środku niektóre gorzej. Mają android auto czy lepsze lampy. No i teoretycznie mniej awaryjne.

Tyle że ja wsiądę do auta za 5 a ktoś do auta za 55.

U obu będzie cicho, będzie klima, będzie muzyka z telefonu i dojedziemy na miejsce on na 100% ja na 99%

Czy jest sens dopłacać ileś tys dla większej pewności że się dojedzie niech każdy samemu sobie odpowie.

Ja tą kasę wolę wydać na inne rzeczy :D

Jedyną realną różnica była by podczas wypadku bo moje mogłoby się złożyć jak harmonijka a tej drugiej osoby mniej.
  • Odpowiedz
To już są tak dla mnie abstrakcyjnie duże zarobki że nie potrafię sobie wyobrazić xD


@Niebadzlosiem: eee, może nie do końca precyzyjnie się wyraziłam - jeżdżę używanym, poprostu wydałam na niego 4 pensje i nie widzę potrzeby aby za więcej kupować, bo to tylko koszty podnosi a nie daje korzyści (jak napisałeś zresztą) :D
  • Odpowiedz
@cwlmod a skąd opinia że nowe się nie sypie? Yarisy gr się prują na potęgę, nowe BMW M2 mają problemy z wibracjami bo wada konstrukcji...

@cwlmod bo w E36 musisz wymienić wszystkie części na nowe to zacznie dobrze działać xD Ja tak po kawałku robię z moim E46. Już ma nowe zawieszenie, hamulce, silnik, skrzynię, sprzęgło... Potem czas na wnętrze, blacharke, etc.

Największą zaletą gruza jest to że jak się
  • Odpowiedz
Stać nie stać , wolałbym jechać na wakacje gdzieś dalej niż tyle kasy w auto wladowac.

Autem za 5 czy 50k dojedziesz w tym samym czasie z a do b. Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać :p?


@Niebadzlosiem: różnicę czuć. Przejedź się dalej nowym samochodem z tego samego segmentu co starym. Powiedzmy taka trasa na cały dzień. W nowym prawdopodobnie będziesz dużo mniej zmęczony niż w starym.

  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: Właśnie o to chodzi, że widać różnicę, choćby w tym, że nagle nie wyskoczy ci naprawa za pół wartości grata i nie uziemi ci auta w warsztacie-szopie lokalnego mechanika, co będzie kręcił wąsem i kombinował jak cię #!$%@?ć na naprawie albo #!$%@? fuszerkę.
  • Odpowiedz