Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Chyba bym nie mógł mieć nowego samochodu.
Dajesz kuuuuuuupe pieniędzy albo masz kredyt na 10 lat. Jedziesz na parking ktoś Co zarysuje i problem.
Jedziecie na wakacje w góry - droga ma dziury a po bokach krzaki i co po wakacjach bo auta szkoda :p?
Idziecie gdzieś na spacer, wracacie ubłoceni bo się wywaliscie i jeb nowa tapicerka upackana.

Chyba wolałbym wydać 40k na starszą terenowke niż na tipo xD
A Wy :)?
#samochody #motoryzacja
  • 71
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

a skąd opinia że nowe się nie sypie? Yarisy gr się prują na potęgę, nowe BMW M2 mają problemy z wibracjami bo wada konstrukcji...


@Argonzz: Wady konstrukcyjne się zdarzają. Pisałem ogólnie o nowych autach. Co w tych yarisach się sypie? Jestem lekkim antyfanem tego auta, więc chciałbym wiedzieć( ͡° ͜ʖ ͡°)

Największą zaletą gruza jest to że jak się coś #!$%@? to części kosztują grosze. Dodatkowo do niektórych bardziej popularnych aut można dokupić absolutnie wszystko. Chcesz dotykowe radio z Navi, internetem, android auto i wszystkim w E46? Nie ma problemu. Chcesz kute tłoki i turbo do E46? Są! Nowy blok silnika
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ksiak: T3 po 10h jazdy i 500km faktycznie jest się padnięty
Paskiem dobrze się czuje, jeździłem jako pasażer nowszymi furami i tu różnicy aż takiej nie ma.
Nie powiem bo jest ale czy warto dołożyć tyle kasy kwestia sporna.
Może inaczej jakbym miał auto i serwis za friko to wolałbym nowe na podobnym poziomie miałbym wywalone na rysy, błoto, obcierki i cioralbym jak tego starego passata.

W sumie wszystko się
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@terr0r_dr0ne: Ja kupuję tylko graty i ładnie jeżdżą do końca :) Więc nie wiem jak to jest kupić złom.
Poza minimalna różnica komfortu i sporą bezpieczeństwa nie ma różnicy dla mnie między passatem B5 a b9 czy który tam teraz jest.
Jedynie w $$$ czuć różnicę
  • Odpowiedz
@bruhh równie mocno mieć trzeba nawalone w palniku żeby kupić np dziesiecio letniego dieselka który przez rok wygeneruje kosztów serwisowych na poziomie ceny zakupu pojazdu. Ten kij ma dwa końce.
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: kupiłem nowe po raz drugi, bo nie chciało mi się już użerać z mechanikami i ładowaniem kasy w starocia, bo co chwilę coś się sypało. Jeżdżę codziennie do pracy, a komunikacja miejska to padaczka. Nie traktuję auta jak woła roboczego. Chcę żeby było przyjemnie i wygodnie. Finansowanie i wartość auta to inna kwestia.
  • Odpowiedz