Wpis z mikrobloga

@swiadomy_anakolut: Ja akurat patykiem bawiłem się kilka godzin xD wszystko zależy od wyobraźni i rodzica w jaki sposób pobudzi umysł takiego dziecka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W kościele jednak takiej frajdy nie ma jak zabawa patykiem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bartolomis: ostatnio jak byłem na ślubie to mi się też w cholere dłużyło, co chwila na telefon zerkałem, żeby tam jakoś wyrobić. A dzieciństwo już dawno za mną.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Ja mam z tego powodu traumę do teraz.

@Last_Viking: Ja mam czasem flaszbaki z dzieciństwa jak w zimie nie było miejsca w drewnianych ławkach i trzeba było klęczeć na zimnym lastryku czy innym kamiennym gównie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@bartolomis: aż mi się przypomniało jak za gówniaka z nudów liczyłem pajęczyny w kościele albo jeździłem autobusem po mieście, obliczając żeby zdążyć wrócić pod kościół nim się msza skończy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz