Wpis z mikrobloga

@SamWieszK0t
Poswiecenie praktycznie całych 4 dni w tygodniu (odliczając 12h pracy, 8h snu, godzina dojazdu w obie strony łącznie (choć w wielu przypadkach to łącznie 2h), ogarnięcie się, ugotowanie, jedzenie 1-2h) dla dodatkowego dnia wolnego. Okropny deal
  • Odpowiedz
@ozjasztracz: Kwestia co to za praca. Pracuję w zmianach 12 godzinnych i w obecnej pracy ni cholery nie przeszedłbym na tryb 8 godzinny. Z kolegami musimy obstawić całą dobę, więc 2-3 w dzień i 2 w nocy. Dzięki temu łącznie pracy w miesiącu jest 2 tygodnie i 2 tygodnie wolnego. Jak przycisnę w grafiku kilka dni pod rząd to potem np. tydzień wolnego albo dłużej. Czasami z urlopami wychodzi, że
  • Odpowiedz