Wpis z mikrobloga

Witam wykopki, mam problem z januszami biznesu (tzn niby firma miedzynarodowa ale praktyki januszowe)

Pod koniec pazdziernika podpisalam z pracodawca przedluzenie umowy. Jednak zaraz dostalam inna oferte, ktora bardziej mi odpowiadala, prace mialam zaczac od polowy listopada. 27 pazdziernika zadzwonilam do HR z ktorymi podpisalam to przedluzenie, z pytaniem co moge zrobic - czy da sie „uniewaznic” umowe czy zlozyc wypowiedzenie i zostac 2 tygodnie. HR mi powiedzialy ze jak nie chce przedluzac to wrzuca do zniszczarki, konczymy umowe z koncem pazdziernika itp. W listopadzie przyslali mi kuriera po sprzet i wyplacili wynagrodzenie za pazdziernik ale bez ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Swiadectwo pracy tez wyslali (najpierw bez uwzglednienia tych dni za ktore powinien byc zaplacony ekwiwalent, potem jak mi zwrocilam uwage to wyslali korekte w ktorej uwzgledniaja wszystkie dni ktore mi przyslugiwaly za dany okres). Pisze do nich od paru tygodni o wyplacenie ekwiwalentu ale cisza. Zadzwonilam 1,5 tygodnia temu to HRka powiedziala „ze finanse nie chcialy mi nawet zaplacic ostatniej pensji bo zrezygnowalam w ostatniej chwili i ze ekwiwalentu tez mi nie zaplaca”.

Wrealu wykorzystalam 4 dni urlopu, za pozostale 3 nie chca mi zaplacic. Wyslalam wniosek o wyplacenie do nich z potwierdzeniem odbioru, widze na stronie poczty ze doreczone w zeszla srode, potwierdzenia odbioru jeszcze nie uzyskalam. Podejrzewam ze moga specjalnie nie isc z awizem na poczte i ignorowac. Planuje narazie do nich wyslac maila ze zdjeciem podpisanego przeze mnie wniosku - i tu pytanie, czym ich straszyc skutecznie, na co sie powolac - PiP, Sad Pracy?
#prawopracy #praca #ekwiwalent #pracbaza
  • 3