Wpis z mikrobloga

@okrim: ten akurat jakoś mi nie podszedł, ale oglądałam kiedyś wywiad z zespołem, w którym poruszali historię tego utworu. Tekst powstał jako nawiązanie do własnych doświadczeń z ketaminą. Chodziło o jakąś formę terapii par, ale też obniżonego nastroju z tego co pamiętam. Mówił, że sam przeżył to pozytywnie, gorzej było z tą osobą towarzyszącą. Raczej nie padło wprost, ale wtedy jakoś nasuwał mi się wniosek, że chodzi o "Debrę". Może nieslusznie.